"Regis" kinem XXI wieku
15 lutego do bocheńskiego MDK trafiła przesyłka ze wszystkimi urządzeniami potrzebnymi do emisji filmów zapisanych metodą cyfrową. W ten sposób "cyfrowy Regis", o który starania zaczęła jeszcze Dorota Halberda w 2008 roku - stał się faktem.
Jak powiedział Czasowi p.o. kierownika kina, Paweł Korta, teraz operatorzy będą musieli jeszcze przejść kurs, na którym zapoznają się z obsługą cyfrowych projektorów i ...jazda! Będziemy mogli oglądać filmy zapisane na ultranowoczesnych nośnikach, w tym w wielu przypadkach premierowe produkcje. Uzbrojeni w specjalne okulary poddamy się też niezwykłemu urokowi filmów trójwymiarowych, tzw. 3D. W tej chwili dotyczy to gównie bajek (podobno dzieciaki piszczą z zachwytu!), ale będzie można obejrzeć np. trójwymiarowego "Avatara", który niedawno gościł w naszym kinie w swoim "płaskim" wydaniu.
Pracownicy kina nie obiecują jeszcze żadnej konkretnej daty, ale pierwszy cyfrowy seans odbędzie się prawdopodobnie pod koniec marca. Wydarzenie to poprzedzi uroczyste otwarcie kina cyfrowego pomyślane jako dni otwarte kina oraz jako prezentacja możliwości cyfrowego projektora, złożą się na to zwiastuny znanych już filmów, bajek, retransmisji.
Bocheńskie kino weszło w skład Małopolskiej Sieci Kin Cyfrowych. Sieć ta będzie w istocie działać jak jedno wielkie, multikino. Dzięki cyfrowym nośnikom, których koszt produkcji jest kilkanaście razy mniejszy niż nośników analogowych, widzowie w Bochni będą mogli zapoznać się od razu ze światowymi nowościami. Jest to zarazem szansa, że nostalgiczne, małe kina będą mogły skutecznie oprzeć się konkurencji ogromnych, bezosobowych molochów. Takie są m.in. założenia Narodowego Programu Cyfryzacji Kin, opracowanym przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich wspólnie z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polskim Instytutem Sztuki Filmowej oraz Krajową Izbą Producentów Audiowizualnych.
Oczywiście, analogowe projektory nie pójdą na złom. Pracownicy kina szacują, że w tym roku w "Regisie" przekaz cyfrowy to będzie około 30% projekcji. Stanie się tak z wielu przyczyn, także dlatego, że nie wszyscy twórcy filmowi są już odpowiednio przygotowani aby ich obraz utrwalać za pomocą techniki cyfrowej. Ale — lawina ruszyła! Podobnie było parę lat temu z fotografią cyfrową: niektórzy długo się bronili, dziś nikt już nie wyobraża sobie, aby porządny zakład fotograficzny nie oferował metody cyfrowej, pomimo wielu zalet fotografii tradycyjnej. Jeśli nie w momencie utrwalania, to przynajmniej w chwili obróbki zdjęcia. Paweł Korta przewiduje, że w przeciągu trzech - czterech lat cyfrowy przekaz filmów zdominuje przekaz analogowy. Najlepszym wskaźnikiem nadchodzących przemian jest fakt, że w całych Stanach Zjednoczonych pracują obecnie jedynie dwie wytwórnie tradycyjnych taśm filmowych.
Unowocześnienie naszego kina było możliwe dzięki dotacji z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Jak nam przypomniała Luiza Sawicka — Hofstede, losy wniosku o dofinansowanie były dość dramatyczne. Najpierw, 31 XII 2008 roku MDK dostało odpowiedź z Urzędu Marszałkowskiego, że niestety, nie zmieściliśmy się wśród beneficjantów. Potem jednak, dzięki oszczędnościom na kursach walut sytuacja zmieniła się diametralnie i już w marcu 2009 nasz wniosek został przyjęty. Całkowity koszt cyfryzacji naszego kina to około 500 tys. zł, z czego 75% stanowi dotacja z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Kino Regis jest jednym z 10 Partnerów Fundacji Rozwoju Kina, zrzeszającej w sieć kina w małych miastach Małopolski, a wkrótce również Podkarpacia.
eb