Kategoria: Kultura
Opublikowano: 2012-05-23 09:18:54 przez system

O Uściu Solnym w bocheńskiej bibliotece

Wczoraj w bocheńskiej bibliotece byliśmy świadkami promocji niezwyklej książki, zatytułowanej „Uścianie”. Niezwykłej, bo napisanej przez historyka–amatora, „bochnianina z pasją”, Aleksandra Rataja.

/media/data/upload/Maj/Maj 2012/IMG_7528.jpgUrodzony i wychowany w Usciu Solnym Aleksander Rataj bardziej jest znany jako handlowiec, a przed laty jeden z założycieli bocheńskiego koła Unii Wolności.
Jak opowiadał, ciekawość historyczna towarzyszyła mu jednak od zawsze. Swoistą iskrą do przeprowadzenia dokładniejszych badań było znalezienie w Uściu Solnym, na strychu rozbieranego domu, księgi będącej rejestrem mieszkańców, ich zawodów i domostw, które zajmowali. Rejestr zaczyna się od pod koniec XIX wieku i jest doprowadzony aż do czasów II Wojny Światowej. Aleksander Rataj postanowił, po niezbędnym opracowaniu i uzupełnieniu brakujących informacji, wydać go w formie książki.

W „Uścianach” znajdziemy też krótki rys historyczny miejscowości, począwszy od nadania praw miejskich w XIV wieku aż/media/data/upload/Maj/Maj 2012/IMG_7518.jpg do ostatnich lat, kiedy to Uście administracyjnie zerwało związki z bocheńszczyzną. Bardzo ciekawy jest rozdział dotyczący słynnych osób wywodzących się z tej nadwiślańskiej miejscowości. Okazuje się, że aż 3 rektorów Uniwersytetu Jagiellońskiego stąd właśnie pochodziło. Z bliższych nam czasów najsłynniejszym uścianinem jest niewątpliwie ks. Walenty Gadowski, twórca słynnej w swoim czasie metody nauczania katechizmu, a także – jeden z pierwszych taterników.

Na spotkaniu z Aleksandrem Ratajem nie zabrakło innego historyka-amatora, który jako pierwszy pisał o tym miasteczku. Był nim ks. Jan Wilk, autor opracowania 650-lecie Uścia Solnego - O nadaniu praw miejskich.

Nigdy chyba tak wielu uścian i osób mających tam swoje korzenie nie zgromadziło się w jednym miejscu w Bochni! Ze wzruszeniem wertowali karki książki Aleksandra Rataja, odnajdując tam wzmianki o swoich ojcach czy dziadach. Tym emocjom sprzyjała też piękna muzyka Szopena, w wykonaniu córki autora, Anny Rataj.

/media/data/upload/Maj/Maj 2012/IMG_7515.jpg„Uścianie” są niewątpliwie cennym przyczynkiem do poznania historii tej ciekawej i – tajemniczej jednak miejscowości. Nieznana prahistoria Uścia, pewna odmienność kulturowa i antropologiczna mieszkańców, świadome izolowanie się od otaczającego świata (do niedawna jeszcze wstydem było brać sobie żonę lub męża spoza miasteczka) – to wszystko prosi się o obszerną, historyczną monografię. Uścianie, zgodnie ze słowami Aleksandra Rataja, popartymi statystyką, od zawsze mieli kult dla wiedzy, a wielu na tym polu odnosiło sukcesy. Być może, już gdzieś rośnie taki wszechstronny, uściański dziejopisarz.

eb