Kategoria: Kultura
Opublikowano: 2012-03-07 20:07:35 przez system

O Babiej Górze-wspomnienie na Dzień Kobiet

„Z kobietą nie ma żartu
w miłości czy w gniewie,
co myśli, nikt nie zgadnie,
co zrobi, nikt nie wie.” (A. Fredro)

Babska Góra
/media/data/upload/notes przewodnika/Babia Gora/3 babia gora z sokolicy.jpgNiezwykła to góra, a jakże mogło być inaczej skoro przypadło jej zaszczytne miano królowej, Królowej Beskidów. Swoją talią ćwierć Orawy opasała, zaś skalistą koroną sięgnęła ponad inne szczyty, jakże jej odmówić królowania.

Znał ci się nasz Fredro na kobietach, nie można odmówić też takiej wiedzy i góralom z Zawoi, którzy dobrze znając górę wznoszącą się nad ich wioską nadali jej tak pasujące do sylwetki i charakteru miano. Bo jakby nie patrzeć wszystkie te przymioty, którymi Fredro obdarzył kobietę odnieść można w zupełności do naszej bohaterki - Królowej Beskidów. Królewskie piękno i babski charakter, zaiste niezwykła góra. Zwą ci ją jeszcze inaczej: Matką Niepogody, Królową Wiatrów, Gaździną Beskidów; skumała się także z diabłem, bo jej wierzchołek zasłany skalnymi złomami, to przecież Diablak! Ale mimo tylu kaprysów jakie góra zawarła w sobie, to nieustannie przyciąga, kusi, czaruje, olśniewa, jak to kobieta! Jakże ją nie pokochać i być z nią na dobre i złe. Złośliwi wywodzą nazwę góry od czarownic, które urządzały sobie sabaty w skalnych rozpadlinach i ucztowały z czartami. Babie Góry, to po prostu wyjątkowe miejsca.

Odchodząc jednakże od uszczypliwych (choć zasadnych) uwag dotyczących chwalebnego charakteru kobiecej natury, należy stwierdzić (podpierając się nawet opiniami naukowców), iż liczne Baby i Babie Góry pojawiające się nazewnictwie geograficznym, nazwę zawdzięczają swej sylwetce. Przypominają one bowiem przysadzistą kobietę (potocznie babę), która nieraz opatuloną chustą przed niepogodą, zbieżny wygląd stanowiła z górą. Swoje babie góry mają i inne grupy górskie, spotkać je można nawet na nizinach, ale tylko ta na Orawie jest królową.

Gdy ten szczyt już zdobędziesz, to góra wcześniej widziana odsłoni się do końca, osądź wówczas, czy lepiej wejść na nią, czy sycić oczy jej wdziękiem z oddalenia?

… gdy do tej Babiej Góry przyjdziesz …

/media/data/upload/notes przewodnika/Babia Gora/9 babia gora - obelisk poswiecony janowi  pawlowi ii.jpgTe słowa pochodzą od jednego z poszukiwaczy skarbów penetrujących tutejsze jaskinie i załomy skalne już w XVI w. Oprócz spisków, które służyły im za swoisty przewodnik pozostawili po sobie także sekretne znaki ryte na skałach. Masyw Babiej Góry eksplorowali także zbójnicy, zielarze, badacze, po nich, gdzieś koło połowy XIX w. pojawili się turyści i zostali po dziś dzień uznając górę za swoją królową.

Po dziś dzień w użyciu są nazwy topograficzne z obszaru Babiej Góry odnoszące się do bytności tu poszukiwaczy skarbów, rud oraz zbójników, np. Przechód Poszukiwaczy Skarbów, Złota Studnia, Zbójecki Chodnik, Zbójecki Wąwóz.

Babia Góra znana była już Długoszowi w XV w., wpatrywał się w nią zapewne z krużganków zamku królewskiego na Wawelu, pisze o niej: „Potem Baba, góra naywyższa nad rzeką Sołą, rodząca obficie zioła i dotykająca miasta Żywiec”. W późniejszym czasowo dziele pt. „Dziejopis Żywiecki” (XV – XVIII w.) Andrzeja Komanieckiego, znajdziemy taki zapis: „ … w Babiej Górze jest góra albo gronik, na którym kamienna baba tak wyrośniona, a woda z niej idzie. Gdzie tam jest skała z jednej strony nie ma przystępu, a z drugiej połogo idzie i stąd babia Góra nazwana”.

Z sacrum na szczycie
/media/data/upload/notes przewodnika/Babia Gora/10 matka boza krolowa babiej gory.jpgSzczyty gór to takie miejsca, które pragnie się w jakiś sposób szczególny uświetnić, upamiętnić, nie brak ich także na Babiej Górze. Już w 1876 r. stanął na szczycie kamienny obelisk, by upamiętnić 70-tą rocznicę przybycia tu austriackiego arcyksięcia Józefa Habsburga. Przez jakiś czas była tu tablica upamiętniająca wejście? na szczyt Włodzimierza Lenina. Jedną ze skalnych szczytowych płyt poświęcono marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu i jego legionistom, lecz napis zniszczono. W roku 1984 w niszy szczytowego bloku skał pojawiła się figurka Matki Bożej, ustawili ją GOPR-owcy jako wotum za ocalenie Jana Pawła II w zamachu 13 maja 1981 r., została Królową Babiej Góry. Nad białą figurką Maryi zawisła też dwa lata później tablica: „ Bogu Najwyższemu na uwielbienie, Królowej Babiej Góry na chwałę”, głosi napis. Corocznie we wrześniu przy kapliczce odbywają się msze GOPR-owskie. Sąsiedzi zza granicznej miedzy Słowacy, wznieśli zaś papieżowi Janowi Pawłowi II obelisk, był to rok 1996. Wmurowana w niego tablica upamiętnia wcześniejsze wędrówki Karola Wojtyły na Babią. Druga z tablic niesie przesłanie: „Zachowajmy i pogłębiajmy Jego przesłanie”. Szczególnego znaczenia nabierają te słowa, gdy już jako błogosławiony czuwa nad turystami na Babiej Górze.

Babiogórski Park Narodowy
/media/data/upload/notes przewodnika/Babia Gora/12 puszcza karpacka na polnocnych stokach babiej gory i.jpgMówiąc o Babiej Górze w aspekcie jej niezwykłości, musimy w pierwszym rzędzie mieć na względzie jej osobliwość przyrodniczą. Już 1933 r. powstał tu rezerwat przyrody „Rezerwat na Babiej Górze”. 21 lat później utworzono Babiogórski Park Narodowy. Unikalność świata babiogórskiej przyrody zaowocowała ostatecznie uznaniem w 1977 r. tego obszaru przez UNESCO za międzynarodowy rezerwat biosfery. Wybierając się w masyw Babiej Góry warto wstąpić wpierw do Muzeum Przyrodniczego Parku Narodowego, prezentowane tu ekspozycje przyrodnicze unaocznią nam wraz z istniejącymi w terenie ścieżkami edukacyjnymi, jak bogate w zasoby przyrodnicze jest środowisko Babiej Góry.

Góra turystów
/media/data/upload/notes przewodnika/Babia Gora/14 widok ze szczytu na zawoje..jpgAle oprócz tego co powyżej, Babia Góra to przede wszystkim najwyższy szczyt Beskidów, sięga wysokości 1 725 m npm. To już na warunki polskie dość wysoko i trzeba trochę wcześniej zadbać o kondycję, a już na trasie mieć w sobie trochę pokory, bo Babia to góra kapryśna i dokuczyła już niejednemu turyście, mówią o tym liczne raporty GOPR-u.
Od Przełęczy Krowiarki po Przełęcz Jałowiecką rozciąga się okazały masyw górski zwany Pasmem Babiogórskim, stanowi najciekawszą grupę górską Beskidów Zachodnich. Bogata sieć szlaków turystycznych o różnej skali trudności, unikalny świat przyrody żywej i nieożywionej, pozwoli odczuć każdemu smak górskiej wędrówki. Nie wyręczając w tym względzie licznych przewodników turystycznych, warto polecić trasę grzbietową czerwonym szlakiem turystycznym z Przełęczy Krowiarki przez Sokolicę, Diablak. Tu na szczycie – cały górski świat pod nami, zamknięty jedynie odległym horyzontem. Zejście szlakiem żółtym tzw. Percią Akademików o wysokogórskim charakterze, stąd zaś do schroniska, by potem po odpoczynku powrócić tzw. Płajem (niebieski szlak turystyczny) na Krowiarki.

Nie można też nie wspomnieć o jedynym, niepowtarzalnym zjawisku, które przeżyć można tylko tu, na Babiej. Wybierzmy się zatem w pogodny czas w środku nocy, by być na Diablaku przed świtaniem i na wschodnim horyzoncie dojrzeć wschód słońca. Jego gorejąca tarcza pojawia się nagle, rażąc jasnym światłem góry. Te kilka minut, magiczny teatr niebios pozostanie w pamięci na całe życie.

Przygodę z Babią Górą czas zakończyć
/media/data/upload/notes przewodnika/Babia Gora/18 babia gora ze starych wierchow.JPGMoja przygoda z Babią Górą trwa od dawna, nie tyle z samego przebywania w jej fizycznym wymiarze, co z racji częstego wizualnego z nią kontaktu z okien mojego krakowskiego mieszkania. Gdy przejdzie niż, wyłania się z obłoków jak Fudżi-Jama czy grecki Olimp, a może Ararat? i trwa na krańcach mego widnokręgu. A jak ruszę w góry, to często towarzyszy mi w leśnych prześwitach jej wyniosła sylwetka. Powracam z Babiej Góry z przekonaniem, że Fredro znów miał rację.

Czesław Anioł