Na końcu drogi jest cmentarz
A koniec jest początkiem i nową nadzieją... Na czas Święta Zmarłych przenieśmy się w obszar cmentarzy, obecność na nich wiąże się zazwyczaj ze wspomnieniem naszych bliskich zmarłych i modlitwą kierowaną do Stwórcy o zbawienie ich wieczne. Wiele jest jednak wizyt, jakby można powiedzieć - poznawczych.
Są to bowiem miejsca historyczne i nie tylko z uwagi na wiek samych cmentarzy, ale i kryjący się w mogiłach bagaż losów i dokonań ludzi tu pogrzebanych. Inną istotną sferą poznania jest architektura cmentarna i istniejące zdobnictwo sepulkralne. Pochylając się nad grobami przywołać możemy nie tylko same postacie tu spoczywające, ale także ich życiowe dokonania, na tyle ważne i sprawcze, by trwały w naszej pamięci. Poczesne miejsce w tej cmentarnej peregrynacji zajmuje nekropolia bocheńska — cmentarz komunalny przy ul. Orackiej w Bochni trwa tu już od 1787 r. Wraz z wędrówką alejkami rozdzielającymi poszczególne kwatery, przewijają się wielkie postacie bochnian. Przejdźmy także alejami innych cmentarzy bocheńszczyzny i zatrzymajmy się nad mogiłami ludzi, którzy wnieśli kiedyś wielki osobisty wkład w nasze wspólne dziedzictwo. Przejdź się cmentarną aleją, wejdź między mogił pomniki, Wsłuchaj się w zmarłych szepty - a groby Ci powiedzą, co o zmarłych wiedzą. Szczególne miejsce wśród cmentarzy zajmują cmentarne kwatery wojskowe z lat I-szej wojny światowej, trwają na ziemi bocheńskiej już blisko 100 lat. Życie tych niegdysiejszych, nie z własnej woli bohaterów, przerwała kula lub bagnet wroga. Na tych cmentarzach wojennych, wśród żołnierskich mogił, odnaleźć też można zaranie niepodległej Polski. Epitafia pośmiertne. Na mogiłach, kaplicach cmentarnych czy ścianach kościołów spotkamy epitafia. Czas nie służy ich trwaniu, coraz ich mniej, nowe pojawiają się rzadko, odeszliśmy nieco od tej formy pamięci i wspomnień o zmarłych. Epitafium to nie tylko dekoracja rzeźbiarska, najkrócej temat ujmując, jest to napis niejednokrotnie z rysunkiem umieszczony na nagrobku lub innych formach architektonicznych używanych do tego celu jak: głaz, obelisk, pomnik, dedykowane zmarłym. Epitafia umieszczane są także powszechnie w, lub na obiektach sakralnych i niekoniecznie zmarły musi być tam pochowany, wypisane tu jego imię znajduje się w stałej obecności modlitwy. Epitafia przekazują przesłanie już nieobecnym, ale w gruncie rzeczy adresowane są do nas, byśmy przejąwszy ich treści, mogli skorzystać w oczekiwaniu na nowe życie. Dzięki tablicom epitafijnym, jak powiedział prof. Kolbuszowski, zmarli "żyją" nie tylko jako nieśmiertelne dusze, ale imiennie pośród nas. Zwykliśmy postrzegać, iż treści epitafia są pełne patosu i wzniosłości, a nie zawsze tak jest, świadczy o tym poniższy napis umieszczony przez jednego wdowca na grobie zmarłej żony: " Zrozpaczony łamię ręce, Ale już nie wstawaj więcej, Bo jeśliby duch twój ożył Tobym w grobie się położył" Memento mori.
Cmentarne refleksje
Snuje się wieczne odpoczywanie
Pośrodku mogił naszych cmentarzy
Ale czy wieczne grobów będzie trwanie ?
Czy wszyscy sięgną stopni ołtarzy ?
Zastygły pamięcią z grobów tablice,
Krzyże omszone skruszone wiekiem,
Figury boże, święte kaplice,
Zasnęli zmarli śmierci wyrokiem.
Szepczą jedynie przed nasze uszy
Głosy pożegnań i westchnień słowa,
Których zapewne już nikt nie słyszy
Bo to jest zmarłych pośmiertna mowa.
Kamieni cisza i dzwonów dźwięki
Oblekły tchnieniem cmentarny krąg,
Nakryły szczątki, ludzkie udręki
W otchłani ziemi, gdzie grobu spąg.
Groby są smutne, tu leżą zmarli,
Dnia oczekują swego zmartwychwstania,
Nadzieję życia w pokucie zawarli
Niechże im świeci gwiazda zarania.
Zasnąłem w Panu i wielbię Stwórcę,
Gdy znów rozkleję ze snu powieki,
Będę oglądał swojego Zbawcę
I razem w niebie z nim żył na wieki.
D.O.M. spoczynku Agnieszki,
Andrzeja, Nad nim figurka Maryi święta
I zwykła ludzka w Bogu nadzieja
W kamiennym grobie grzęźnie zamknięta.
W świec łunie krążą zmarłych cienie,
I światłość wiekuista niechaj się stanie,
Słowami pacierza przez dusz wypomnienie
Wieczne spoczywanie racz im dać Panie.
Czesław Anioł