Kategoria: Kultura
Opublikowano: 2013-11-27 20:20:45 przez system

Krzysztof Kasprzyk: Człowiek z pasją w bibliotece

Wczoraj Sala Klubowa biblioteki gościła kolejnego Bochnianina z Pasją. Był nim Krzysztof Kasprzyk, artysta, miłośnik historii, szef Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Najemnicy Bocheńscy”.

Postać pana Kasprzyka jest w Bochni powszechnie znana, a to dzięki wcielaniu się w różne, historyczne role przy okazji rocznicowych obchodów, pikników, Dni Bochni czy Dni Powiatu. Mieliśmy go okazję oglądać zarówno jako średniowiecznego jarla wikingów, jak i trzynastowiecznego biskupa, Żołnierza Września czy zgoła – Marszalka Piłsudskiego.
Sława jego grupy rekonstrukcyjnej sięga zresztą znacznie poza Bochnię: biorą udział w historycznych imprezach w Dębnie, Niepołomicach, Wieliczce, Krakowie, a nawet w Warszawie. To tam członkowie grupy poznali dzieci rotmistrza Pileckiego. Przy okazji premiery filmu o rotmistrzu w Bochni przywitali się już jak starzy znajomi.

Swoją przygodę z rekonstrukcjami historycznymi Krzysztof Kasprzyk rozpoczął od okresu wczesnego średniowiecza i kultury Wikingów. Dziś jego pasją jest II Wojna światowa, Żołnierze Wyklęci i – Armia Krajowa.. Został nawet członkiem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, choć z oczywistych powodów nie dane u było poznać odwagi, lęku przed śmiercią od niemieckiej kuli, cierpienia i ran w prawdziwej walce. Namiastką tych przeżyć jest jedynie huk ślepych wystrzałów podczas historycznych rekonstrukcji, czy drżenie ziemi kiedy przejeżdża po niej czołg.

Nie wszyscy, widząc Krzysztofa Kasprzyka z kolegami w poczcie sztandarowym np. pod pomnikiem Okulickiego zdają sobie sprawę, że ten miłośnik historii jest również artystą. Jak sam powiedział, chciałby utrwalić wszystkie miejsca Bochni w ich historycznym wyglądzie, tak aby każdy mógł zobaczyć jak to kiedyś było. Przedstawienia Bochni w jego drewnianych płaskorzeźbach powtarzają się często. Mało kto pamięta, że jest on laureatem konkursu na wygląd monety, poświęconej Bochni, który ogłosił swego czasu Leszek Balcerowicz.

Krzysztof Kasprzyk jest również autorem wielu historycznych strojów, gdyż o oryginały jest coraz trudniej. Również żołnierski, AK-owski uniform, w którym zaprezentował się wczoraj jest w całości jego dziełem.
Spotkanie było bardzo starannie przygotowane, nie brakło siatek maskujących, prawdziwej, drugowojennej broni, hełmów wojskowych i innych akcesoriów, a także – chłopców i dziewcząt w strojach jak by za chwilę mieli wziąć udział w Akcji pod Arsenałem. Jedyny niedosyt to goście, zwłaszcza tych młodych zabrakło. Czyżby ograniczenia w nauczaniu historii już zrobiły swoje?

eb