Kłaj świętował 750-lecie
<html />
„Ziemie utracone” – zwykło się mawiać w kontekście terytoriów, które do 1975 r. stanowiły integralną część powiatu bocheńskiego, a po restytucji powiatów w 1999 r. już do Bochni nie wróciły. Jedną z nich stanowi gmina Kłaj.
Najstarsze historyczne wzmianki o miejscowości powstały 1242 r. nie jest więc Kłaj dużo młodszy od Bochni. Wykorzystując przypadającą w tym roku 750 rocznicę tego wydarzenia władze gminne zorganizowały 2-dniowe obchody jubileuszu. Zaczęły się w sobotę 8 września od symbolicznego przekazania kluczy od miejscowości mieszkańcom przez wójta Zbigniewa Strączka.
Nikt z przybyłych mieszkańców czy gości nie mógł się nudzić, ponieważ organizatorzy zadbali o wyjątkowe różnorodne atrakcje. Mieliśmy więc trochę średniowiecza za przyczyną Andegaweńskiego Pocztu Najemnego, który pokazał wiele scenek rodzajowych – od (nieudanej, na szczęście) próby ścięcia samego wójta, po naukę tańca dworskiego, prezentację dorobku rodzimych grup artystycznych, szkół, na wieczornym koncercie Zbigniewa Wodeckiego skończywszy.
Niewątpliwą atrakcją był zlot użytkowników trabantów, na który zjechało ok. 70 egzemplarzy tego już kultowego autka. Można więc było zobaczyć popularnego niegdyś „trabiego” w wersji standard, ale też truck monster, łazik czy nawet ślubna limuzyna. Do życia w zgodzie z naturą przekonywali harcerze a niepołomickie nadleśnictwo oferowało za darmo sadzonki różnych drzew.