Festiwal Maryjny: świetna Wyszkoni, świetni młodzi uczestnicy
Dwudniowy XXIII Ogólnopolski Festiwal Piosenki Maryjnej „Ad Gloriam Deiparae” – Bochnia'2015 przeszedł do historii. Uczestniczyło w nim 36 wykonawców. Najlepsi z nich mieli możliwość podwójnego występu - raz w sobotę 3 października, podczas przesłuchań, później w niedzielę, w czasie koncertu laureatów. Jedno i drugie przedzielił koncert Anny Wyszkoni.
- Człowiek, który odkrywa i rozwija swoje talenty, i dzieli się niemi z innymi, tak aby mogli się poczuć szczęśliwsi i radośni jest równie piękny jak ten w stanie łaski uświęcającej – powiedział proboszcz parafii św. Mikołaja w Bochni, ks Leszek Leszkiewicz na otwarciu koncertu finałowego 23 festiwalu Piosenki Maryjnej. Dodał również, że dzięki Odpustowi i Festiwalowi Bochnia wpisuje się na mapę Polski, bo to ru właśnie przyjeżdżają ludzie chcący dzielić się swymi talentami.
Nie jest łatwo sławić Pana, zwłaszcza w tak trudnych czasach, trudnych dla Kościoła i całego świata. Na szczęście ten niepokój nie udzielił się młodym ludziom, którzy w swoje wykonania piosenek maryjnych wkładali cala, szczerą duszę. Robili to na dwa sposoby: albo z powagą, uszanowaniem, a nawet – na koturnach, albo wesoło, ciepło, z uśmiechem. W ten pierwszy sposób interpretacji wpisała się idealnie Aleksandra Wajda, sympatyczna i skromna nastolatka z Przeworska, która przekonywała słuchaczy, że życie ma sens. Wyśpiewała Grand Prix w kategorii solistów i nagrodę biskupa w postaci pielgrzymki do Rzymu. W podobnym duchu wstapiła zresztą, zdobywczyni I miejsca w kategorii dziecięcej – Aleksandra Płóciennik z Poręby kolo Zawiercia. Zaśpiewała Ave Maryja, skierowane do Matki Boskiej Częstochowskiej.
Kwintesencją drugiego podejścia do piosenki religijnej był występ dziewczyn z zespołu „W Bożym Tonie” z Nowego Wiśnicza. Ich solistka, obdarzona pięknym, mocnym głosem przekonywała nas , że gdybyśmy mieli wiarę tak wielką jak ziarnko gorczycy, moglibyśmy zobaczyć, jak na nasze życzenie, przychodzi do nas góra... A wszystko to w gorących, południowoamerykańskich rytmach, ze wspaniałą aranżacją muzyczną! Dziewczyny wyśpiewały i wybrzmiały pierwsze miejsce w kategorii zespołów muzycznych! Niestety, zgodnie z regulaminem Festiwalu, nie będą już mogły w nim startować w przyszłości.
Na wspomnienie zasługuje też zespół muzyczno-wokalny z Sieprawia. Zagrali na smyczkach, a młodziutki (III, IV klasa?) wykonawca brawurowo zaśpiewał piosenkę góralską na powitanie papieża pod Tatrami. Trochę obok głównego tematu Festiwalu Maryjnego, ale – świetnie!
Na koniec garść smutnych refleksji. Na koncercie finałowym Oratorium świeciło pustymi miejscami na widowni. Słuchaczami byli głównie członkowie i opiekunowie nagrodzonych zespołów, oficjalni goście (m.in. starosta bocheński i burmistrz), dziennikarze i fotografowie. Na palcach obu dłoni można było policzyć tych, którzy przyszli aby dzięki muzyce „poczuć się szczęśliwiej i radośniej”. A przecież niebanalne występy młodych ludzi były porywające! W czym problem?
A oto pełna lista laureatów Festiwalu:
W kategorii soliści dziecięcy:
1 miejsce: Aleksandra Płóciennik (Poręba koło Zawiercia)
2 miejsce: Paulina Ignac (Tarnów)
3 miejsce: Paweł Madzia (Nowy Sącz)
Nagroda Kustosza Sanktuarium:
Wiktoria Bruzda (Cikowice)
W kategorii soliści młodzieżowi:
1 miejsce: Aleksandra Wajda (Przeworsk)
2 miejsce: Duet Calisia: Julia Honkisz, Wiktoria Lasota (Tarnów)
3 miejsce: Karolina Pietrzak (Nowy Sącz)
W kategorii zespoły młodzieżowe:
1 miejsce: W Bożym Tonie (Nowy Wiśnicz)
2 miejsce: Confessio (Limanowa)
3 miejsce: zespół wokalno-instrumentalny GOKiS w Sieprawiu.