Elżbieta Misiak - historia mojej Rdzawy
Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni zaprasza na Czwartkowe Spotkanie Muzealne z Elżbietą Misiak psychologiem, polonistą, kulturoznawcą, literatem i muzykiem (Warszawa), która opowie historię ?swojej" Rdzawy - niezwykłej miejscowości w powiecie bocheńskim.
Historię powstałą z ułamków odnalezionych rzeczy, słów, spraw i historii, z których próbuje składać obraz przeszłości odchodzącej już w niepamięć, a zasługującej na ocalenie.
Elżbieta Misiak ukończyła psychologię, a także polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Wydała dwie powieści, pisze też opowiadania i wiersze, wraz z zespołem folkowo-rockowym Jak Wolność To Wolność nagrała dwie płyty i trzy single. Przed kilku laty wystąpiła jako akordeonistka tej formacji na dziedzińcu Muzeum w Bochni w koncercie z cyklu "Wirydarz pełen muzyki". Przez jakiś czas pracowała jako dziennikarz w gazecie, tygodniku i miesięczniku, ma na koncie kilkaset artykułów, zajmuje się również grafologią. Obecnie jest zastępcą dyrektora w Liceum Ogólnokształcącym im. Karola Wojtyły. Należy do Warszawskiego Oddziału Stowarzyszenia Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej. Jej mąż, warszawia z dziada pradziada również zakochał się w Rdzawie.
Rdzawa to niewielka wieś na południe od Bochni, położona między Trzcianą a Kamionną. To ciche, spokojne miejsce, na pozór całkiem zwyczajne, takim często wydaje się przyjezdnym i wielu mieszkańcom. A jednak dla Elżbiety Misiak jest ono wyjątkowe, nie tylko ze względu na walory krajobrazu i możliwość wytchnienia po miejskim zgiełku. To rodzinna wieś jej rodziców i dziadków, oś świata jej dzieciństwa, miejsce, do którego zawsze chętnie powraca, gdzie nadal ma wielu krewnych, przyjaciół i znajomych. Świat wspaniałej przyrody i ciężko pracujących, zdolnych, uczciwych i życzliwych ludzi, zasiedziałych tu na ogół od pokoleń. Świat ważny dla niej i przesycony wspomnieniami, bogaty w legendy i powtarzane przez pokolenia opowieści. Tutaj ma ona poczucie zakorzenienia, bliskości z naturą i odnajduje źródło nieustającej fascynacji, dokonuje coraz to nowych odkryć. Znajduje wiedzę o ludziach, ich obyczajach, o ludzkich losach, wpisanych w piękną i trudną historie tego regionu i całego kraju.
Czy w Rdzawię zamieszkiwano już w epoce kamiennej? skąd wzięła się nazwa tej wsi? Co należało zamurować w kominie lub fundamencie? Czym groziło zawieranie małżeństw "na wymark"? Dlaczego kamienie mają stronę "ciepłą" i "zimną" i co z tego wynikało podczas budowy domów? Jak fatalnie skończyło się dla trzech młodzieńców poszukiwanie skarbu ukrytego w Rdzawię przy pomocy czarodziejskiej księgi? Jaki był najstarszy znak bartny w okolicy? Dlaczego głóg, jarzębina i orzech laskowy często otaczały domy? Co strasznego wiązało się z malowidłami odkrytymi w rdzawskim dworze? Jaki rodzaj skrzyżowania dróg miał przywabiać nocą diabła? Jakiego drewna używano do prac stolarskich? Kiedy w Rdzawię wylądował pierwszy samolot? Kto nosił szale i chusty "tybetki" i skąd się wzięła ta nazwa? Dlaczego pogrzeby należało organizować przed niedzielą? W jaki sposób ze Rdzawy zniknęły niegdyś dwie karczmy? Kto wie, że w Rdzawię przed wojną miejscowa ludność sama urządziła sobie teatr? Jakie wiersze układali i układają mieszkańcy Rdzawy? Kto słyszał o zakopanym ponoć tutaj i do tej pory nieodnalezionym skarbie?
Czwartek 30 kwietnia, godz. 17.30, Sala Portretowa Muzeum