Do Wiśnicza zjechali ceramicy
W Wiśniczu w Liceum Plastycznym trwa coroczny, VII już z kolei, plener ceramiczny współorganizowany z Centrum Edukacji Artystycznej w Warszawie. Plenery stanowią rodzaj seminariów dla nauczycieli szkół plastycznych z całej Polski i służą do wymiany doświadczeń oraz wzajemnego wzbogacania warsztatu pracy, co ma później wpływ na pracę dydaktyczna podczas zajęć szkolnych.
W tegorocznym plenerze bierze udział 18 osób z całego kraju. Są nauczyciele artyści z Radomia , Gliwic, Lublina, Rzeszowa, Zabrza, Wielunia, Krakowa oraz także Szwecji. Gościem z poza kraju, dokładnie ze Szwecji jest Pani Joanna Trujkowicz, która na co dzień jest wykładowcą na artystycznych uczelniach Szwedzkich. "Dzięki jej obecności będzie możliwe porównanie programów jakie wdraża się u nas i w Szwecji oraz lepsze poznanie tamtejszych metod pracy" — mówi nam tegoroczny komisarz pleneru Pan Henryk Kopańczyk, nauczyciel Liceum Plastycznego w Wiśniczu i zarazem radny powiatowy. Na tegoroczne seminaria zaproszono również Panią prof. Małgorzatę Olkuską z Karkowa — znaną artystkę i rzeźbiarkę, która przygotowała cykl wykładów oraz pokazy multimedialne. Wieczorami po pracach w warsztatach ceramicznych odbywają się spotkania i autoprezentacje dorobku każdego nauczyciela. Dzięki temu możliwa jest wymiana doświadczeń oraz możliwość podpatrzenia co i jak robią inni. "Jest to bardzo dobra forma umożliwienia artystom pracy. Tym bardziej, że baza jest tu bardzo dobra. Brałam już udział w wielu warsztatach ceramicznych ale głównie odbywały się one przy warsztatach pracy — fabrykach - gdzie ciężej się pracuje gdyż tam odbywa się zazwyczaj produkcja. Tu miejsce jest spokojne i wyciszone. Jest na miejscu materiał, są pracownicy i ludzie zajmujący się dydaktyką, co bardzo dobrze wpływa na wzajemna wymianę poglądów" — mówi pani prof. Małgorzata Olkuska. Tematyka prac jest określona wcześniej przez każdego uczestnika. Są tu prace ceramiczne ale i na pograniczu rzeźby ceramicznej. Niektóre są wzbogacane kolorem, tlenkami metali — dodaje Pan Henryk Kopańczyk. Po plenerze przewidziane są wystawy przedstawiające efekty prac. Jedna odbedzie się na wiśnickim zamku, druga w Miechowie. W planach jest także wyjazd do Krakowa do muzeum narodowego, gdzie obecnie odbywa się wystawa ceramiki.