Biblioteka: spotkanie z Anną i Januszem Suliszami
Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Bochni oraz Stowarzyszenie Bochnia i Sól zapraszają na XV spotkanie z cyklu „Bochniacy z pasją” z Anną i Januszem Suliszami „Australia – emigrować czy podróżować?”. Będzie ono miało miejsce 28 marca o godz. 18.00 w sali klubu Biblioteki.
Małżeństwo z Bochni, którego wspólną pasji są podróże, Anna i Janusz Suliszowie po raz drugi będzie gościć w ramach cyklu „Bochniacy z pasją”. Od lat odwiedzają oni różne zakątki naszego globu, zwłaszcza w miejsca, gdzie Polaków jest mało – Tajlandia, Wietnam, Mauritius, Malezja, Singapur, ostatnio Australia. Obydwoje związani z telewizją cyfrową i mediami, organizowali targi Sat Krak w Krakowie. Janusz Sulisz od 1997 roku jest dziennikarzem i redaktorem naczelnym Magazynu Telewizji Cyfrowej Sat Kurier oraz portalu www.satkurier.pl. Jest także prezesem Stowarzyszenia Bochnia i Sól, które za cel postawiło sobie szeroko pojętą promocją Bochni w Polsce i na świecie na portalu www.bochniaisol.pl
Janusz i Anna Suliszowie byli współorganizatorami Miasteczka Cyfrowego TVP w Bochni w 2012 r., z okazji wyłączenia telewizji analogowej. Poza tym pasją Janusza są malarstwo (sam maluje, ma też pokaźną galerię obrazów, którą kiedyś może pokaże w Bibliotece) oraz historia Bochni, która jako miasto jest według niego niedoceniana i mało znana.
Od kilku lat przy okazji służbowych podróży Anny i Janusza Suliszów, magazyn Sat Kurier zaczął publikować artykuły o różnych krajach pt. „Podróże z anteną”, gdzie pokazuje się wybrany kraj od strony kuchni, obyczajów, turystyki i odbioru telewizji. Teksty te są dostępne na stronie www.satkurier.pl, a wkrótce ruszy osobny portal www.podrozezantena.pl wspierający organizację festiwalu podróżniczego w Bochni oraz ciekawych wycieczek do wielu interesujących krajów.
Ostatnia wyprawa od 12 lutego do 8 marca 2016 r. do Australii (Perth, Margaret River, Brisbane, Fraser Island) jest powodem do podzielenia się doświadczeniami z pobytu w kraju, który wielu osobom wydaje się krajem wielkości Polski, a faktycznie jest wielkości całej Europy. Jeśli komuś wydaje się, że zwiedzi całą Australię w 2 tygodnie to się myli. Jeden z Australijczyków powiedział, że tylko na zwiedzenie Western Australii trzeba 7 miesięcy, a na Tasmanię 1 miesiąc.
Wielu Polaków marzy o emigracji lub podróży do Australii, więc warto przyjść, by dowiedzieć się coś więcej o tym kraju – kontynencie. Spotkanie z kangurami, koala, wężami i dziką przyrodą, jaskiniami i lasami karri, a także dystansami jakie oferuje Australia, to jest coś co przyciąga podróżników i imigrantów. To kraj poniekąd bardzo niebezpieczny, bo też zupełnie inny niż Polska, mimo tego rajska pogoda i ocean przyciąga. Nie ma tam gonitwy za pieniędzmi, jak w Polsce – tam żyje się w nieco wolniejszym rytmie. Nie jest to tani kraj, tak jak Tajlandia czy Wietnam, ale podobno kto raz zakocha się w Australii to będzie tam chciał wracać lub zostać.
Wstęp wolny.