Zatrucie tlenkiem węgla na ul. Kolejowej
Zmienne warunki atmosferyczne powodują pogorszenie cyrkulacji powietrza i pogorszenie funkcjonowania przewodów dymowych i kominowych w obiektach. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia Państwowa Straż Pożarna zanotowała 2 akcje ratownicze, związane z zagrożeniem tleniem węgla.
24 stycznia na ul. Kolejowej, na IV piętrze bloku mieszkalnego doszło do zatrucia tlenkie węgla, w wuniku czego osoba poszkodowana została zabrana do szpitala. Wykonane przez strażaków pomiary wykazały znaczne przekroczenie norm w łazience oraz kuchni i 2 pokojach. Niezależnie od piecyka łazienkowego źródłem emisji czadu mógł być również piec kaflowy, służący do ogrzewania.
Dzień wcześniej w budynku jednorodzinnym na ul. Brzeźnickiej stwierdzono pęknięcie przewodu kominowego, co na szczęście zostało w porę zauważone przez mieszkańców. Gdyby zjawisko to wystąpiło w godzinach nocnych, mogłoby dojść do tragedii.
Należy nadmienić, że tlenek węgla jest bezbarwny i bezwonny, nie można go wykryć za pomocą żadnego ze zmysłów dostępnych człowiekowi. Zarazem gaz ten jest bardzo trujący w najmniejszych nawet stężeniach. Szybkie wykrycie czadu i podjęcie stosownych działań (wyłączenie piecyka, otwarcie okna, szybkie opuszczenie strefy zagrożenia) jest możliwe praktycznie tylko przy zastosowaniu czujników tlenku węgla. Urządzenia te dostępne są w sprzedaży, również na terenie Bochni w sklepach towarowych, jak również ze sprzętem elektrotechnicznym. Koszt waha się w granicach 40-100 zł. O tym, że ktoś mógł doznać zatrucia tlenkiem węgla, przypominamy sobie zwykle bardzo późno, w sytuacji kiedy taka osoba straci już przytomność. Natomiast minimalnie występujące stężenia tlenku węgla mogą powodować systematyczne pogarszanie stanu naszego zdrowia, niejednokrotnie dając objawy chorobowe zbliżone do grypy.
iformacja prasowa