Zamieszanie przy szczepieniach nauczycieli
Zamieszanie jakie wynikło już w pierwszym dniu szczepienia nauczycieli (poniedziałek 22.02) doprowadziło do sytuacji w której spora liczba nauczycieli pracujących bezpośrednio z młodzieżą tj. nauczyciele praktycznej nauki zawodu, którzy pracują przy zajęciach praktycznych w szkołach zawodowych, wciąż nie są zaszczepieni, mimo, że mieli pierwszeństwo. W tym samym czasie nauczyciele którzy uczą zdalnie wykorzystali link jaki w poniedziałek pokazał się na stronie bocheńskiego szpitala i zarejestrowali się do szczepień.
Informacje na temat pandemii przekazywane w atmosferze paniki i grozy którymi media głównego nurtu karmiły i nadal karmią Polaków spowodowały, że nauczyciele dosłownie rzucili się na szczepienia w chwili kiedy je im umożliwiono. Zamieszanie jakie wynikło, tłumy w szpitalu i niedotrzymywanie kolejności szczepień jest także winą szpitala, który w poniedziałek upublicznił na swojej stronie link do strony z możliwością rejestracji.
Według Ministerstwa Zdrowia w pierwszej kolejności szczepienie miało być umożliwione nauczycielom bezpośrednio pracującym z młodzieżą. Głównie nauczycielom w szkołach podstawowych w klasach od 1 do 3, gdzie zajęcia odbywają się już w klasach oraz nauczycielom praktycznej nauki zawodu, którzy prowadzą zajęcia przy przedmiotach zawodowych i praktykach, które również odbywają się w szkołach. Lista obejmuje również pracowników przedszkoli, żłobków czy szkół i palcówek specjalnych.
Kiedy jednak w poniedziałek szpital upublicznił link do rejestracji niewielu z nich miało okazję się zarejestrować gdyż prawie wszyscy byli w pracy. Trudno więc by czuwali od rana przy komputerze, zwłaszcza, że system potrzebował 15 min na potwierdzenie rejestracji. Sytuację wykorzystali jednak inni pracownicy szkół głównie nauczyciele pracujący zdalnie, którzy przy komputerach spędzają obecnie całe dnie.
Doszło do sytuacji kiedy od poniedziałku szczepili się wszyscy zarejestrowani nauczyciele bez względu czy pracują zdalnie czy w szkołach z młodzieżą. Nikt w szpitalu ani w szkołach nie weryfikował jakiego przedmiotu uczy dany nauczyciel udający się do szczepienia. W poniedziałek i w kolejnych dniach w punkcie szczepień pojawili się wszyscy Ci, którzy zdążyli się zarejestrować i mieli cierpliwość czekać na weryfikację zgłoszenia.
Najczęściej wyglądało to tak, że po wypełnieniu zgłoszenia i rejestracji pojawiał się napis: Ktoś przed Tobą był pierwszy/ Ktoś Cię ubiegł. Rejestracja wymagała więc spędzenia dłuższego czasu przed komputerem, szybkiego wypełnienia formularza w chwili pojawienia się wolnego terminu i nadziei, że ktoś inny nie zrobił tego szybciej – wyjaśnia nam zaprzyjaźniony nauczyciel.
Efekt niedotrzymania kolejności szczepień jest taki, że obecnie zaszczepionych jest już kilkuset nauczycieli jednak jest wśród nich spora grupa osób niekoniecznie wymienionych w pierwszej kolejności do szczepienia. Wielu nauczycieli praktycznej nauki zawodu nadal czeka by się zarejestrować i nadal im się to nie udało. Zwłaszcza, że obecnie dopuszczeni do szczepienia mają być pracownicy przedszkoli.
Szpital na swojej stronie internetowej zamieścił informację o kłopotach i przeprosiny za zamieszanie.
„W szpitalu powiatowym w Bochni dziś zaszczepiono ponad 180 nauczycieli w przeciągu 4,5 godziny. Były drobne problemy techniczne, m.in. nie zadziałał przyjęty system rejestracji, który miał zaciągać dane szczepionych nauczycieli. Sytuacja została już opanowana. Na wtorek zaplanowano kolejne szczepienia, tym razem już w mniejszych ilościach, w dłuższych odstępach czasu. Za te problemy, bardzo przepraszamy zwłaszcza te osoby, które na swoją kolej musiały poczekać nieco dłużej”.
PW