Zabłysły światła na ul. Wiśnickiej

• Oczywiście nie żadne oświetlenie świąteczne, bo do Bożego Narodzenia jeszcze sporo czasu, ale światła sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic: Wiśnickiej, Kazimierza Wlk., Samlickiego i Brodzińskiego.

Kierowcy, przejeżdżający przez to, jedno z najruchliwszych, bocheńskich skrzyżowań, narzekali na ustawiczne kłopoty, zwłaszcza z wjazdem z ul. Kazimierza Wlk. na ul. Wiśnicką. Teraz, po oddaniu do użytku nowej sygnalizacji, ma to się okazać prostsze. Została ona wybudowana za pieniądze 3 instytucji: Urzędu Miasta, Starostwa Powiatowego oraz Wojewódzkiego Zarządu Dróg. Kosztowała ok. 480 tys. zł., ale jak podkreślał obecny na miejscu wicemarszałek województwa małopolskiego Roman Ciepiela, nie są to pieniądze źle wydane, gdyż wybudowano za nie jedną z najnowocześniejszych sygnalizacji w województwie.
Powstał inteligentny system, który będzie reagować płynnie na sytuację, panującą na skrzyżowaniu. Podobne, żeby nie powiedzieć — bliźniacze — rozwiązanie zastosowano na skrzyżowaniu ulic Orackiej, Konstytucji 3 maja i Solna Góra i mimo początkowych głosów krytycznych okazało się najlepszym z możliwych. System detektorów ruchu, połączony z komputerem tak steruje przepływem pojazdów i ludzi, by maksymalnie skrócić czas oczekiwania. Wdrażane obecnie rozwiązanie nie zlikwiduje korków, ale upłynni ruch. Pomyślano także o zimie — system będzie wyłączać sygnalizację, gdy zachodzi obawa, że na śliskiej nawierzchni auta nie będą w stanie wyhamować przed skrzyżowaniem.
Oprócz ustawienia sygnalizatorów dokonano także pewnych przeróbek an jezdniach: zlikwidowany "wysepkę" w ul. Kazimierza Wlk. i poszerzono (o prawoskręt) wylot ul. Wiśnickiej.