Wykład i inscenizacja w I LO
Przypadek rządzi nie tylko losami jednostki ale i całych narodów. Któż mógł przypuszczać, że tragiczna śmierć arcyksięcia Ferdynanda w sierpniu 1914 roku paradoksalnie zapoczątkuje szczęśliwy dla nas splot takich przypadków?
Wybuch I wojny z naszymi zaborcami po przeciwnej stronie barykady, Legiony Piłsudskiego, Ignacy Paderewski jako sponsor kampanii wyborczej prezydenta Wilsona, rewolucja w Rosji, rozpad Austro-Węgier — ta lawina wydarzeń spowodowała, że w ciągu 4 lat Polska odzyskała niepodległość po stu pięćdziesięciu latach nieistnienia.
O tym wszystkim opowiadał wczoraj młodzieży z I Liceum Ogólnokształcącego historyk Wacław Szczepanik z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Oprócz chłopców i dziewcząt wykładowi przysłuchiwali się burmistrz Bogdan Kosturkiewicz, przewodniczący Rady Powiatu Ryszard Rozenbajgier, wice - starosta, Tomasz Całka, przedstawiciele Rady Rodziców "Ogólniaka" i pani dyrektor, Jolanta Kruk.
Prelegent udowadniał, zapewne ku zaskoczeniu wielu, że nie tylko legioniści Józefa Piłsudskiego mieli wkład w to, że "Polska wybiła się na niepodległość". Przypominał o żołnierzach pochodzenia polskiego w armiach trzech zaborców, którzy, "w godzinie zero" walnie przyczynili się do rozbrojenia okupantów, zajęcia garnizonów i opanowania całych miast. Przy czym, w przeciwieństwie do pełnych zapału lecz niedoświadczonych legionistów, byli to wytrawni, znający swoje rzemiosło żołnierze i oficerowie. Po I wojnie udział całych rzesz polskch zołnierzy w dzieło wyzwolenia był pomniejszany przez ówczesne władze, slupione wokół dawnego Komendant a później- Marszałka .
Wkład w odzyskanie wolności miały również liczne w tamtym czasie organizacje paramilitarne, skupiające głównie młodzież gimnazjalną. Tak było i w Bochni. Szczegółów dowiedzieliśmy się z zainscenizowanego po wykładzie mgr Szczepanika posiedzenia Rady Miejskiej z 20 grudnia 1918 roku. Było po pierwsze posiedzenie w wolnej już Polsce.
Bardzo interesującą prezentację przygotowali uczniowie klasy III b , matematyczno — fizycznej. Zapewne stało się tak dzięki dużej liczbie chłopców w klasie o "ścisłym" profilu, gdyż radnymi w początkach XX wieku byli wyłącznie mężczyźni. Przy odczytywaniu listy obecności radnych A.D. 1918 zabrzmiały nazwiska znane nam i dziś — w nawach bocheńskich ulic: Kiernika, Maissa czy Windakiewicza…
To oryginalne przedstawienie, przypominające gorący czas odzyskania niepodległości w naszym mieście powstało na podstawie dokumentów zachowanych w archiwum miejskim. Opracował je nauczyciel historii Jerzy Pączek. Wcześniej jeszcze uczniowie z klas humanistycznych zaprezentowali swoje wersje legionowych piosenek. W sali gimnastycznej Liceum popłynęły m.in. "Legiony to…", "Marsz Pierwszej Brygady", czy "O mój rozmarynie".
eb