W drodze do wolnej Polski
- tak brzmi tytuł wystawy, otwartej dzisiaj na bocheńskim Rynku. Wystawy, która przypomina pamiętne wydarzenia sprzed równo 20 lat, które kiedyś jakże celnie spuentowała Joanna Szczepkowska: "Proszę Państwa! 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm".
Dla większości zebranych dzisiaj na bocheńskim rynku wydarzenia sprzed 20 lat to prawdziwa prehistoria, bo im samym sporo brakowało do owych 20 lat. Nie to jednak było najważniejsze — ważne, że chcieli przyjść, zobaczyć, posłuchać o zdarzeniach, które zmieniły Polskę. Wybory czerwcowe 1989 roku, nawet wbrew obu stronom, które zasiadły przy Okrągłym Stole, okazały się punktem zwrotnym w historii Polski, bo to sam naród, nawet nie solidarnościowa opozycja, pokazał komunistom, gdzie ich miejsce.
Bochnianie mieli też swój udział w walce z komuną i to o nich opowiada wystawa — o hutnikach, zwykłych ludziach, dla których "Solidarność" była czymś więcej niż tylko nazwą związku zawodowego. Ludziach, którzy nie ulękli się zła, nie uklękli przed nim — i dopięli swego.
Przy otwarciu wystawy byli obecni burmistrz Bogdan Kosturkiewicz, poseł Edward Czesak oraz Magdalena Mardosz — dyrektor Archiwum Państwowego w Krakowie — współorganizatora (oprócz Urzędu Miejskiego i telewizji TVN) dzisiejszego wydarzenia. Zebrani mogli także własnoręcznie wykonać sobie ulotkę, używając takich samych narzędzi, jakimi posługiwali się podziemni konspiratorzy w latach stanu wojennego.
Kolejnym punktem uroczystości był pokaz specjalny filmu "Wygramy", wyprodukowanego przez TVN dla kanału Discovery Historia, który zgromadził w kinie Regis komplet publiczności. Film opowiada o wydarzeniach , które doprowadziły do czerwcowych wyborów z perspektywy krakowskich i nowohuckich działaczy "Solidarności". Zainteresowanie filmem okazało się tak duże, ze przewidziano jeszcze dwa dodatkowe seanse — w czwartek 4 czerwca o godz. 11 i 13.