Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2016-12-22 22:00:53 przez system

Uroczystości upamiętniające gen. Leopolda Okulickiego

W czwartek 22 grudnia w Bochni odbyły się uroczyste obchody 70. rocznicy śmierci Leopolda Okulickiego, generała brygady Wojska Polskiego i ostatniego komendanta Armii Krajowej.

Uroczystości miały bardzo podniosły charakter. Wzięli w nich udział przedstawiciele lokalnej społeczności na czele z burmistrzem Bochni Stefanem Kolawińskim oraz starostą bocheńskim Ludwikiem Węgrzynem oraz reprezentanci państwa Polskiego w osobie prof. Wojciecha Fałkowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej oraz Włodzimierza Bernackiego, posła na sejm RP. Uroczystość wzbogaciła obecność kampanii reprezentacyjnej Garnizonu Kraków.

Podczas uroczystości, które miały miejsce na Placu gen. Leopolda Okulickiego, gdzie znajduje pomnik ku jego czci postawiony 20 lat temu – 22 grudnia 1996 roku – padło wiele ciepłych słów pod adresem „Niedźwiadka”. - Generał Okulicki zachował godność i honor polskiego żołnierza do końca. Schwytany, sądzony w sfingowanym procesie, torturowany w więzieniu nie poddał się, tylko trzymał podniesioną do góry głowę, jak przystało na polskiego dowódcę – mówił min. Fałkowski. - Leopold Okulicki zalicza się do tych tragicznych postaci, które przynoszą nam chlubę, o których nie możemy zapominać, a które przez dekady były wymazywane z kart podręczników i pamięci Polaków – kontynuował polityk, który w imieniu swoim, rządu, jak i wszystkich Polaków dziękował Bochni za to, że pamięta o swoim rodaku.

Wiele dobrego na temat Leopolda Okulickiego padło również z ust Ludwika Węgrzyna. - 20 lat temu społeczeństwo bocheńskie ufundowało ten pomnik, żeby nie utracić tego, co najważniejsze - pamięci, żeby nie utracić tożsamości. Cieszę się, że ten pomnik tutaj jest i przypomina nam wszystkim, a zwłaszcza ludziom młodym o tym, co to znaczy honor, Bóg i ojczyzna. Te wartości były największe dla Leopolda Okulickiego – zaznaczył starosta bocheński.

W podobnym tonie na temat generała, który zginął w 1946 roku w Moskwie wypowiadał się Stefan Kolawiński. - Leopold Okulicki reprezentował pokolenie, dla którego ojczyzna była wartością ponad wszystko – mówił burmistrz Bochni. - Każdy, kto myśli o Polsce powinien myśleć tak, jak to pokolenie, które reprezentowane jest niestety przez coraz mniej liczne gremium osób skupionych wokół Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej – kontynuował gospodarz miasta, który podkreślił, że należy uczyć młode pokolenie odpowiednich wartości i kształtować u nich życiowe postawy.

Po uroczystych przemowach odbył się Apel Pamięci, składanie kwiatów przez liczne delegacje oraz modlitwa za spokój duszy generała Leopolda Okulickiego, podczas której wiele dobrego o ostatnim komendancie AK mówił ks. Zbigniew Guzy, kapelan tarnowskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - Wspominamy wielkiego bohatera, patriotę, człowieka kochającego ciebie i swoją ojczyznę-matkę. Wraz z nim wspominamy innych z tamtego pokolenia niezwykle doświadczonego i niezwykłego, pełnego miłości do ojczyzny – mówił ks. Zbigniew Guzy. - Możemy Ci, Panie dziękować za naszych bohaterów - za ich życie, za ich odwagę , miłość do ojczyzny, za brak zgody na niewolę ojczyzny i narodu. Możemy uczyć się od nich podobnych postaw. Uczyć się, że warto być Polakiem, że dla braci, dla narodu, dla Ciebie Polsko i dla twojej chwały warto płacić wysoką cenę, czasem nawet najwyższą. Módlmy się za tych, którzy tworzyli historię – mówił dalej kapelan kombatantów.

Po uroczystościach w kinie „Regis” odbyło się widowisko pt. „Ostatni Komendant” w wykonaniu uczniów ZS nr 1 w Bochni. Na podstawie oryginalnych dokumentów z tamtej epoki - meldunków gen. Okulickiego, a także protokołów z procesu "16", uczniowie pod kierunkiem autorki scenariusza widowiska, Agnieszki Morawiec, odtworzyli 9 miesięcy z życia generała - od upadku Powstania po proces moskiewski.

W widowisku uczestniczyli: Jakub Sitko, Ziemowit Dudek, Filip Kasprzyk, Krystian Nowak, Kamil Malinowski, Tomasz Szymczyk, Mikołaj Woda oraz – gościnnie - Kamila Dobek ze Szkoły Podstawowej nr 4.

Oprawę muzyczną zapewnili: Jerzy Romanek, Rafał Żelazko oraz Monika Duda (wokal).