Ul. Brzeska: nie uchwalono planu zagospodarowania
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, która odbyła się 28 stycznia w porządku obrad znalazł się punkt dotyczący uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu ul. Brzeskiej w Bochni. Radni doszli jednak do wniosku o przełożeniu go na kolejne – lutowe posiedzenie.
Głównym wnioskodawcą opóźnienia przyjęcia dokumentu był przewodniczący Rady Miasta – Jan Balicki. Swoją decyzję argumentował nieścisłościami, jakie pojawiły się w dokumencie. – Nie wszyscy radni mieli możliwość zapoznania się z dokumentem z powodu braku pani architekt. Komisja gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, która jest wiodąca i powinna zaopiniować dokument jednak tego nie zrobiła. Wszyscy jej radni wstrzymali się od głosu. Dlatego chciałbym zaproponować usuniecie tego punktu z dzisiejszych obrad - argumentował Jan Balicki.
Z wnioskiem przewodniczącego Rady Miasta nie zgodził się burmistrz Bochni – Stefan Kolawiński. – Uważam, że odkładanie sprawy uchwalenia planu miejscowego, nad którym pracuje się już bardzo długo, ponieważ trzy lata, jest sytuacją kuriozalną – zaznaczył burmistrz miasta.
Podobne zdanie do niego wyraziła Dominika Ropek, architekt miejska. - Bardzo dużo mieszkańców ulicy Brzeskiej pyta, kiedy ten plan zostanie ustalony i moje tłumaczenia dotyczące przeciągającej się procedury już się wyczerpały – podkreśliła urzędniczka.
Zdanie przedmówców poparł również Kazimierz Ścisło, przewodniczący klubu Bochniacy dla Bochni. - Co nam da miesiąc przesunięcia? Tylko wydłużenie w czasie, a mieszkańcy czekają na ten plan z niecierpliwością. Czeka również 100 mln zł odłożone na inwestycję drogową, tzn. łącznik autostradowy, która jest bardzo ważna do rozwoju tego miasta – zauważył radny.
-
- Wprowadza pan zamieszanie. Realizacja łącznika, jak powiedziała architekt, jest niezależna od tego planu *– odparł radny Bogdan Kosturkiewicz, którego słowa potwierdziła Dominika Ropek.
Ostatecznie nad uchwałą dotyczącą uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu przy ul. Brzeskiej radni będą prowadzić obrady podczas lutowej sesji Rady Miasta. Za takim rozwiązaniem była większość - 13 radnych.
Koszt opracowania planu to blisko 24 tys. zł.