Ukraina, Rosja, wrzesień 1939 i 83. rocznica wybuchu II wojny
Tegoroczne obchody upamiętniające wybuch II wojny światowej miały dość specyficzny charakter. Można powiedzieć miały wymiar symboliczny. Mimo, że nie była to okrągła rocznica tego tragicznego wydarzenia to tocząca się od lutego wojna na Ukrainie podsuwa wprost analogie do sytuacji w jakiej znalazła się Polska podczas napaści niemieckiej w 1939 roku.
Chodzi nie tylko o sposób w jaki ta obecna wojna się toczy, a jest wojną totalną na wyniszczenie Ukrainy i najwyraźniej chodzi o jak najdłuższą destabilizację tego kraju ale także o obecną współpracę na linii Rosja – Niemcy, co ma analogię do ówczesnego paktu Ribbentrop – Mołotow. Tocząca się od kilku miesięcy wojna na Ukrainie dobitnie pokazała jak mocno Niemcy, główny kraj Unii Europejskiej, związane są i handlowo i energetycznie i politycznie z Rosją.
Na cmentarzu św. Rozalii w Bochni jak co roku odbyła się uroczystość upamiętniająca wybuch II wojny światowej. Jest tu pochowanych ponad 40 oficerów i żołnierzy którzy zginęli w walkach na terenie bocheńszczyzny we wrześniu 83 lata temu.
Bocheńskie obchody 83. rocznicy wybuchu II wojny światowej rozpoczęła uroczysta Msza święta sprawowana w intencji Ojczyzny i jej obrońców z 1939 r. Eucharystii przewodniczył ksiądz prałat Jan Nowakowski, który wygłosił również okolicznościową homilię.
Po zakończonym nabożeństwie nastąpił przemarsz w asyście Orkiestry Dętej Kopalni Soli Bochnia oraz żołnierzy z kompanii honorowej 21 Batalionu Logistycznego z Rzeszowa na cmentarz św. Rozalii, gdzie odbyła się główna część obchodów.
W uroczystości oprócz władz samorządowych, burmistrza miasta oraz starosty bocheńskiego, obecni byli również trzej Parlamentarzyści. Byli to Józefa Szczurek-Żelazko, Władysław Kosiniak-Kamysz i Stanisław Bukowiec. Obecny był także Wicemarszałek Województwa Małopolskiego Józef Gawron.
W przemówieniach jakie wygłosili posłowie i samorządowcy usłyszeć było można nie tylko wątki historyczne ale i te nawiązujące do obecnego stanu wojennego na Ukrainie. Zabrzmiały też akcenty zgody i jedności narodowej oraz pomocy Ukrainie.
Poseł Józefa Szczurek Żelazko:
Dzisiaj 1 września te obchody mają charakter wyjątkowy. W obliczu wojny na Ukrainie wszyscy przypominamy sobie te historyczne dni z 1 września ’39 roku kiedy Polska stała się bestialskim obiektem napaści Niemiec hitlerowskich. Przypominamy dzisiaj Wieluń, przypominamy Tczew, przypominamy sobie Westerplatte, przypominamy obrońców Poczty Gdańskiej. To był początek wielkiej tragedii narodu polskiego. Zginęło ponad 6 mln Polaków. Ok. 50 mln Europejczyków straciło życie. […] Dzisiaj z coraz większym niepokojem patrzymy na to co się dzieje za naszą wschodnią granicą. Wszyscy robimy wszystko by ta tragedia, te dni które przeżywali nasi przodkowie nigdy nie były naszym udziałem.
Poseł Kosiniak Kamysz:
To był próba zniszczenia naszej cywilizacji. To była próba wymazania Polski ze świadomości Europy i świata. To była próba zdeptania naszej historii, tradycji, kultury, języka, naszej wiedzy i umiejętności. Dzięki naszym dziadkom ta próba okazała się po raz kolejny nieskuteczna. […] Polska we wrześniu dostała nóż w plecy i nóż w serce. Z dwóch stron zaatakowana. Ale przetrwała w domach, tradycji, rodzinie, w tym wszystkim czym żyjemy. […] Widząc tragedię ludobójstwa i wojny na Ukrainie, słowa które tak często na świecie były wymieniane „Nigdy więcej wojny” niestety nie mają dziś miejsca.
Poseł Stanisław Bukowiec:
Dzisiaj 1 września inna data przychodzi nam w refleksji. 24 luty 2022. Wybuch wojny i napaść Rosji na Ukrainę jakże przywołuje ten czas kiedy hitlerowskie Niemcy napadły na Polskę. Wydawało by się, że we współczesnej Europie nie dojdzie do tak tragicznych wydarzeń. Stało się inaczej. Padają pytania jak bezpieczna jest Polska? Czy możemy spać spokojnie? Warto zadać sobie jednak pytanie jak bezpieczna byłaby Polska gdyby nie była członkiem NATO i Unii Europejskiej. Tylko jedność wobec agresora tylko wspólna idea wsparcia, pomocy zapewnia bezpieczeństwo w tych czasach.
Wicemarszałek województwa Józef Gawron
Ten rok jest inny od poprzednich. Mamy znowu wojnę w Europie. Znowu barbarzyńską, znowu totalną, giną przedstawiciele narodu ukraińskiego w wojnie z Federacją Rosyjską. Znowu mamy wojnę w naszym sąsiedztwie ale i skutki tej wojny i także działania globalne na rynku energetyki, paliw, cyberbezpieczeństwa. One uderzają w nas i w Europie. Dotyka to nas wszystkich. I z tej perspektywy musimy patrzeć na ten moment września kiedy polegli tutaj żołnierze próbowali bronić wolności naszej ojczyzny. Wtedy też mieliśmy sojuszników, którzy jednak nie pomogli. Myśląc o tamtym dniu musimy dzisiaj być razem. […] Nie w oczekiwaniu na zbawczych sojuszników lecz przede wszystkim sami musimy być zdolni i silni by odeprzeć ewentualny atak.
Starosta Bocheński Adam Korta:
Pokój nie jest dany raz na zawsze. Codziennie się o tym przekonujemy oglądając obrazki z różnych stron świata. Gdy naród jest podzielony, poróżniony jest podatny na agresję z zewnątrz. […] Pod koniec lutego największy obszarowo kraj świata napadł zbrojnie bez najmniejszego powodu na naszego wschodniego sąsiada. Wszyscy pamiętamy te obrazki jakże podobne do tych sprzed 83 lat.
Burmistrz Miasta Stefan Kolawiński:
Wspominając wrzesień ’39 roku niejednokrotnie odnosiłem się do sytuacji w Ukrainie. Zwracałem uwagę na niebezpieczeństwo które zagraża ze strony Państwa Rosyjskiego. Jego zaborczość znamy od setek lat. To się nic nie zmieniło. I nie zmieni się jeżeli Ukraina przegra tą wszczętą przez barbarzyńców rosyjskich wojnę.
To co także mocno wybrzmiało podczas przemówień to polska pomoc dla walczącej Ukrainy. Ukraińcy mimo, że wciąż nie rozliczyli się z banderowskich zbrodni i nie wiadomo czy zamierzają to zrobić oraz z roszczeń terytorialnych o Galicję Wschodnią wysuwanych jeszcze niedawno wobec Polski wciąż mogą liczyć na polskie wsparcie.
Ukraińcy toczą dziś śmiertelny bój o swoją niepodległość. Mają szczęście bo w trudnym dla nich okresie mają nas. Przyjazny kraj, przyjaźni ludzie, którzy z wielką otwartością przyjmują uchodźców. Z tej naszej postawy solidarności powinniśmy być dumni – podkreślał burmistrz miasta.
Wiele padło także słów o niepodległości, wolnej ojczyźnie, obronie granic i żołnierskim poświęceniu.
Całość przemówień poniżej:
Po okolicznościowych przemówieniach odczytany został Apel Pamięci, po którym strzelona została salwa honorowa.
Na zakończenie obecne delegacje złożyły biało-czerwone wiązanki kwiatów na grobie poległych.
Niestety lata zaniedbań na polu dbania o armię i wzmacniania obrony cywilnej doprowadziły do stanu w którym polska obronność w stosunku do potencjału militarnego Rosji (Niemcy na szczęście nie dysponują mocnymi siłami zbrojnymi – jeszcze) jest znikoma. Mimo, że polska armia jest najwięszą w Europie Środkowo-Wschodniej jednak nie dość mocną by liczyć się w całej Europie i by czuć się bezpiecznie zwłaszcza wobec wschodniego zagrożenia. Szczególnie kuleje obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa. Zaklinanie słów wiele tu nie pomoże.
To na co niedawno zwracaliśmy uwagę to kompletne zignorowanie przez władze i te lokalne i warszawskie ale i przez samych Polaków obrony cywilnej. Obecnie praktycznie taka nie istnieje a polscy cywile, podatni na naiwną propagandę pacyfizmu, są najbardziej rozbrojonym, bezradnym i nieporadnym militarnie narodem w Europie. Na co mogą liczyć cywile w razie nieszczęścia wojny? Obecnie chyba tylko na korytarz humanitarny. Jeśli taki w ogóle by miał miejsce. W najgorszym przypadku na tułaczkę lub zagładę.
Paweł Wieciech
O katastrofalnej sytuacji obrony cywilnej czytaj: Schrony przeciwlotnicze w Bochni – nie wystarczy dla wszystkich
Fot: Łukasz Chojecki
UM Bochnia