Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2013-03-18 20:16:14 przez system

Tylko 800 podpisów przeciw Pakietowi Klimatycznemu

<html />

Począwszy od stycznia 2013 roku zaczęły w Polsce obowiązywać zaakceptowane przez rząd Donalda Tuska postanowienia unijnego "Pakietu Klimatycznego", który - jak się okazuje - będzie miał fatalne konsekwencje nie tylko dla sytuacji materialnej wszystkich Polaków, ale także dla konkurencyjności całej polskiej gospodarki.

/media/data/upload/Marzec/Marzec 2013/DSC_0939.jpgCzym jest wspomniany "Pakiet"? - Jego założenia na pierwszy rzut oka wydają się być bardzo pożyteczne: chodzi o przeciwdziałanie niekorzystnym zmianom klimatycznym poprzez m.in. ograniczanie emisji gazów cieplarnianych, w tym przede wszystkim CO2. Wszystko brzmi bardzo ładnie dopóki nie przyjrzymy się szczegółom. Otóż ograniczanie emisji gazów cieplarnianych ma się odbywać poprzez tzw. unijny system handlu emisjami. System ten jest oparty na założeniu, że wszelkie zakłady przemysłowe (w tym w szczególności elektrownie węglowe) będą musiały od 2013 roku kupować prawa do emisji CO2 na specjalnych aukcjach. Bez wykupienia takiego prawa do emisji, nie będzie możliwa jakakolwiek produkcja.

95 % energii elektrycznej, produkowanej w Polsce pochodzi z elektrowni opalanych węglem, czyli z zakładów przemysłowych, w które system handlu emisjami uderzy najmocniej.

Szacuje się, że prawo do emisji 1 tony CO2 ma kosztować ok. 40 euro (tj. ok. 175 zł). Przeciętna elektrownia węglowa o mocy 1600 MW (w Polsce jest kilkadziesiąt tego typu obiektów) potencjalnie może emitować do atmosfery ok. 3 mln ton CO2. Właściciel takiej elektrowni na zakup praw do emisji (przy założeniu, że nie otrzyma żadnych darmowych praw do emisji) będzie musiał wydawać rocznie ok. 500 mln zł. Cała Polska elektroenergetyka emituje rocznie ok. 160 mln ton gazów cieplarnianych. Łatwo więc obliczyć, że wykup praw do emisji takiej ilości gazów cieplarnianych może kosztować rocznie nawet 6 mld euro (26 mld zł).

W sprawie zawieszenia postanowień paktu zawiązała się Europejska Inicjatywa Obywatelska "Mój dom, Mój prąd - Stop pakietowi klimatycznemu”, która zbiera podpisy w tej sprawie. W Polsce w akcję włączyły się również struktury związku zawodowego „Solidarność”. Jak informują nas jej przedstawiciele dotychczas udało się zebrać ok. 800 podpisów w Bochni i ok. 400 w Brzesku. Mimo wszystko organizatorzy są zaskoczeni małą świadomością Polaków następstw wejścia Paktu w życie.

Dlatego, apelują za naszym pośrednictwem do każdego mieszkańca, aby przyszedł do biura NSZZ Solidarność w Bochni ul. Biała 21, II piętro w godz. od 9.30-15.30 i do biura w Brzesku ul. Głowackiego 51 lub zgłosił się do organizacji związkowej na terenie swojego zakładu pracy celem złożenia podpisu pod petycją.

Wejście w życie Pakietu to:
1. Wzrost cen prądu o 70 proc do 2020 roku.
2. Wzrost ceny energii cieplnej już w 2013 r. o 20 proc. i dalszy wzrost od 2014 r.

Od 2013 r. nastąpi:
1. Wzrost cen - od żywności po dobra trwałe.
2. Likwidacja wielu zakładów i wzrost bezrobocia (na pierwszy ogień pójdą: hutnictwo, przemysł chemiczny, cementownie, przemysł papierniczy, przemysł metalowy, górnictwo, koksownictwo, motoryzacja).

Kto zyska na wprowadzeniu Paktu?
1. Wielki biznes
2. Eksporterzy gazu ziemnego
3. Producenci: elektrowni wiatrowych, paneli fotowoltaicznych, biopaliw II generacji, urządzeń i materiałów dla energetyki jądrowej itp.

Sprzedawcami mają być państwa „starej” UE.
Kupcami kraje „nowej” UE, w tym Polska.