Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2012-03-09 16:06:29 przez system

Trudna przez jakiś czas pozostanie trudna …

dla kierowców.

Nie od dziś wiadomo, że jednym z najważniejszych ciągów komunikacyjnych Bochni jest ulica Trudna. Nie od dziś wiadomo także, że przejazd nią dostarczyć może kierowcom wrażeń porównywalnych z jazdą na rozwścieczonym byku, albo nieco zepsutym rollercoasterze. Po interwencjach ze strony Czytelników postanowiliśmy dowiedzieć się, jak długo ta sytuacja może jeszcze potrwać.

Nie trzeba wybierać się na przejażdżkę samochodem po Trudnej, żeby wyobrazić sobie męki jadących nią właśnie kierowców. Już sam spacer wzdłuż ulicy nowo wyremontowanym chodnikiem dostarcza wielu wrażeń. Nawet niezbyt wprawny obserwator dostrzeże liczne braki asfaltu, spomiędzy których, gdzieniegdzie nieśmiało, na świat wyjrzeć próbuje bruk - może pamiętający jeszcze czasy Franciszka Józefa. Niektóre z dziur są głębokie z pewnością na kilka centymetrów. Przyglądając się baczniej zauważymy, że niektóre z nich powoli przekształcają się w dzikie wysypiska śmieci, w które przechodnie wrzucają różnorodne odpady (począwszy od papieru po kawałki szklanych butelek). Fatalny stan nawierzchni Trudnej ma kilka przyczyn. Sama ulica jako jeden z głównych ciągów komunikacyjnych miasta jest bardzo obciążona, swoje piętno odcisnęła na niej oczywiście zima, ale wydaje się, że główną przyczyną obecnego stanu rzeczy jest… remont chodnika. Na jego skutek między nowo ułożoną kostką brukową a asfaltem powstała wyrwa (w pewnych miejscach nawet kilkudziesięciocentymetrowa), którą po zakończeniu remontu zasypano żwirem. Żwir z kolei został częściowo rozjeżdżony, częściowo „wypłukany” przez śnieg i mróz, czego efekty można dziś „podziwiać” i odczuć na własnej skórze. No dobrze, ale co na te temat mówią władze miasta? Możemy przekazać Państwu dwie informacje: dobrą i złą. Zacznijmy od tej pierwszej: w budżecie miasta została zapisana kwota 450 tys. zł. z przeznaczeniem na położenie nowej nawierzchni na ulicy Trudnej. A teraz ta zła – to wszystko trochę potrwa. Przetarg został ogłoszony przedwczoraj (7.03), czas na składanie ofert upływa 22.03, potem należy poczekać na jego rozstrzygnięcie i wykonanie prac. A to oznacza, że jeszcze co najmniej 2 miesiące sytuacja będzie wyglądała tak jak dotychczas.