Tarnowski sąd uniewinnił burmistrza
Wczoraj, 5 marca Sąd Okręgowy w Tarnowie uniewinni burmistrza Stefana Kolawińskiego ze wszystkich zarzutów stawianych mu przez prokuraturę w Brzesku. Przypomnijmy, że do sądu wyższej instancji odwołał się zarówno sam burmistrz jak i prokuratura.
7 listopada ubiegłego roku, w dość dramatycznych okolicznościach, bo tuż przed wyborami samorządowymi, przeciwko Bogdanowi Kolawińskiemu zapadł wyrok w Sądzie Rejonowym w Bochni. Zarzucano mu nieprawidłowości w trzech obszarach:1) wyboru w 2011 roku firmy do zadania „remont klimatyzacji w hali targowej Gazaris” 2) robót dodatkowych ujętych aneksem do umowy 3) zawarcie jedynie ustnej umowy (z tą samą firmą) na zakup dodatkowych klimatyzatorów w okresie obowiązywania 36 miesięcznej gwarancji bez przetargu.
Dodatkowe wątpliwości budził fakt, że firma remontująca klimatyzację należała do jednego z ówczesnych radnych.
Bocheński sąd oczyścił burmistrza z dwóch pierwszych zarzutów. Uznał za zasadny jedynie zarzut trzeci, ale zdaniem sędzi Dominiki Gawor, na tyle miałki, że sąd odstąpił od wykonania kary na okres próby wynoszącej 1 rok.
Tymczasem w instancji odwoławczej sędzia Tomasz Kozioł oczyści bocheńskiego burmistrza całkowicie. W uzasadnieniu stwierdził, że Stefan Kolawiński działał w sytuacji wyższej konieczności. Awarię klimatyzacji podczas upalnego lata należało usunąć natychmiast, a tryb przetargowy wydłużyłby bardzo sprawę. Stwierdził przy tym, że trudno dopatrzeć się w działaniu oskarżonego złej woli, ”zamiaru przestępczego”. Efekty jego działania były dla miasta korzystne. Można jedynie mówić o drobnych uchybieniach administracyjnych, ale te powinny być korygowane przez nadzór administracyjny i finansowy, a nie przez sąd karny.