"Szlag człowieka trafia" - radny kontra bezdomni
Radny Eugeniusz Konieczny w trakcie trwania sesji Rady Miasta 29. kwietnia 2021 r. odniósł się do kwestii bezdomności i spożywania alkoholu w centrum Bochni. Radny wskazuje, że funkcjonariusze porządkowi są bezradni, a nawet przychylni osobom wykorzystującym miejskie kamienice, jak publiczne toalety.
„Obserwuję już od dłuższego czasu parę osób mieszkających na północnej pierzei Rynku pod poszczególnymi numerami, które nie mogą sobie poradzić z tymi włóczęgami pijącymi tanie wino i piwo pod »Delikatesami«” – mówił radny Eugeniusz Konieczny. – „Tych paru drani brudzi, niszczy wizerunek tamtej części, którą sobie upatrzyli i – powiem wulgarnie – leją po bramach, gdzie popadnie, i to w ciągu dnia (…) aż strugę widać! (…) Szlag człowieka trafia że widzi takich parę pijaków, którzy stoją, okupują Rynek od lat. (…) To nie może być tak, że się nie da czwórki, czy piątki ujarzmić – idę sobie na Rynek i patrzę na tulipany, a tu stoi trzech funkcjonariuszy Straży Miejskiej i gadają z nimi, bajerują (…) - to jest rozmowa ciepła, oni są już zaprzyjaźnieni z SM, być może, że z Policją, a to jest głupie! To jest po prostu bezczelne! Żądam większego nadzoru SM nad tym! To musi zostać wyplenione!”
Po płomiennej przemowie radnego na schodach lokalu znajdującego się między „Delikatesami” Społem a apteką pod Białym Orłem założono taśmę, która ma na celu ograniczenie dostępności tego miejsca dla bezdomnych, którzy tam przesiadują.
Jak wskazują mieszkańcy Bochni, problem nie leży w samej bezdomności, a w braku publicznych toalet. Co prawda udostępniana jest toaleta w Oratorium św. Kingi, jednak z powodu sytuacji pandemicznej miejsce pozostawało zamknięte. W samym centrum udogodnień brak, a mieszkańcy muszą posiłkować się płatnymi toaletami w galerii handlowej lub okolicznych restauracjach.
DML