Starostwo przegrywa apelację w SO w Tarnowie
Wczoraj przed Sądem Okręgowym w Tarnowie w Wydziale IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych odbył się kolejny proces w sprawie Adam Korta przeciwko Powiatowi Bocheńskiemu o nieuzasadnione wypowiedzenie stosunku pracy. Apelację do wyroku bocheńskiego Sądu Pracy z dnia 20 listopada 2015 złożyło Starostwo.
Warto zauważyć, że pełnomocnikiem Starostwa nie była już pani mecenas Jolanta Machowska, a prawniczka z wynajętej kancelarii adwokackiej w Krakowie. W piśmie procesowym kancelaria ta podnosiła m.in., że już sam fakt złożenia przez mieszkańców skarg na działalność ówczesnego dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg, Adama Korty był wystarczającą podstawą do wypowiedzenia mu pracy.
Trzyosobowy zespół sędziów, który rozpatrywał apelację nie podzielił jednak tego stanowiska i w całości podtrzymał wyrok sędzi Marzeny Famielec - Roch z Bochni (o tym wyroku pisalismy tutaj). Zasądził również na rzecz Adama Korty maksymalną kwotę za zastępstwo procesowe, którą będzie musiało zwrócić starostwo.
Sędzia – sprawozdawca, Kazimierz Kostrzewa w uzasadnieniu wyroku wskazał m.in., że niedopuszczalne były zarzuty zawarte w pisemnym wypowiedzeniu, dotyczące okoliczności, które miały miejsce dopiero w kilka dni po wypowiedzeniu ustnym (chodzi o zarzut nienależytego przygotowania dyżurów dla odśnieżania dróg w czasie świąt Bożego Narodzenia 2014). Również skargi mieszkańców, które decyzją Rady Powiatu zostały uznane za niezasadne, nie mogą być podstawą do wypowiedzenia Adamowi Korcie umowy o pracę. Sędzia zaznaczył, że były dyrektor PZD dobrze zrobił nie godząc się na rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron.
Adam Korta, poproszony o komentarz do wyroku Sądu Okręgowego nie krył satysfakcji. Wyraził przy okazji nadzieję, że członkowie Zarządu Powiatu, którzy głosowali za jego zwolnieniem z pracy nie obciążą kosztami procesowymi kieszeni podatnika, a sami zapłacą za swoją błędną decyzję.
Przypomnijmy, że w pięcioosobowym składzie Zarządu jedynie radny Michał Góra głosował przeciwko wnioskowi starosty o wypowiedzenie pracy Adamowi Korcie w grudniu 2014.