Starostwo pisze do wójta w sprawie Górnego Gościńca
Jak już kilkakrotnie wspominaliśmy, Górny Gościniec, lub jak kto woli – Via Regia Antiqua - została zamknięta dla ruchu tranzytowego z początkiem kwietnia tego roku decyzją wójta gminy Bochnia. Okazuje się, że wójt miał do tego prawo, gdyż większość tego traktu jest tzw. drogą wewnętrzną i Starostwo Powiatowe nie ma prawa wpływu na organizację ruchu w tym miejscu.
Ale nie wszystko jest jednak w porządku. Przede wszystkim gminny charakter ma droga od kościółka kazimierzowskiego do centrum Moszczenicy i na ustawienie zakazu wjazdu na tym odcinku wójt powinien mieć zgodę Starostwa. Nawiasem - o zmianę statusu tej drogi z wewnętrznego na gminny wsytąpiła sama gmina w 2010r. po to, aby móc pozyskać środki na likwidację szkód powodziowych.
Nie jest też pewny status drogi od krajowej "czwórki" do centrum Moszczenicy. Ponadto oznakowanie ustawione na Górnym Gościńcu decyzją władz gminy nie spełnia wymogów formalnych.
Dlatego też Starostwo wystąpiło do wójta Jerzego Lysego z pismem, w którym wzywa go do oznakowania drogi zgodnie z przepisami oraz do usunięcia znaków zakazu wjazdu na odcinku Górnego Gościńca od centrum Moszczenicy do kościółka. Wójt powinien najpierw uzyskać zgodę organu zarządzającego ruchem w tym miejscu, tj. Starostwa, oraz przedstawić projekt organizacji ruchu.
Zamknięcie tej pięknej trasy dla ruchu kołowego dla wszystkich, za wyjątkiem mieszkańców wzbudziło sporo kontrowersji. Niektórzy właściciele domów wzdłuż Via Regia Antiqua uważają, że zostali odcięci od świata. Inni znów chwalą sobie spokój, bezpieczeństwo i ciszę. Niezadowoleni są natomiast mieszkańcy oś. Niepodległości w Bochni, którzy przywykli skracać sobie tędy dojazd do krajowej czwórki.
Na zdjęciu: znak zakazu wjazdu w Moszczenicy w kierunku kościółka, ustawiony, zdaniem Starostwa, nielegalnie.
Poniżej prezentujemy kopię pisma Starostwa do wójta z 17 kwietnia tego roku.