Stalprodukt w dwudziestce "Dobrych Firm"
I znów dobre wieści o bocheńskiej stalowni ? w opublikowanym przez ?Rzeczpospolitą? rankingu 2000 polskich firm Grupa Kapitałowa Stalprodukt SA zajęła 171 miejsce, a firma dodatkowo została wyróżniona w rankingu ?Dobrych Firm?.
To spore wyróżnienie dla prowadzonego przez Piotra Janeczka zakładu, gdyż ranking sporządza kapituła, w skład której wchodzą m.in. prof. Witold Orłowski (główny ekonomista PricewaterhouseCoopers), Andrzej Sadowski — wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha czy dr Bohdan Wyżnikiewicz — wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Co roku tytuł "Dobrej Firmy" uzyskuje tylko 20 zakładów, obecność na niej Stalproduktu jest wiec powodem do dumy tak dla zakładu jak i całego miasta. Osiągając w 2007 roku przychody ze sprzedaży na poziomie 1 mld 630 mln zł i zysk w wysokości 350 mln zł Stalprodukt udowodnił, że potrafi idealnie "wstrzelić" się w zapotrzebowanie rynku na swoje wyroby.
Ale nie tylko to przesądziło o sukcesie firmy. W ocenie samego prezesa Janeczka Stalprodukt w ostatnich latach konsekwentnie przygotowywał się do działania także w gorszych czasach. Firma postawiła na rozwój organiczny, dzięki temu uniknęła spirali zadłużenia, a jednocześnie rozwinęła te dziedziny, które zapewniają jej elastyczność w warunkach ostrej walki konkurencyjnej. W ciągu 4 ostatnich lat firma na inwestycje wydała 800 mln zł, dzięki czemu jest w ścisłej światowej czołówce producentów blachy transformatorowej. W ciągu kilkunastu miesięcy jej produkcja uległa zwiększeniu z 30 tys. do 100 tys. ton rocznie. Kilkaset milionów kosztowało podsinienie na najwyższy poziom produkcji różnych wyrobów ze stali o podwyższonej wytrzymałości dla budownictwa i przemysłu maszynowego. Już przynosi dochody rozwijana w szybkim tempie technologia cynkowania barier drogowych. Możliwości te wzrosły niepomiernie dzięki oddaniu do użytku nowej cynkowni oraz niedawnemu przejęciu firmy Cynk-Mal z Legnicy.
Właśnie rosnące możliwości uszlachetniania produktów dają Stalproduktowi przewagę nad konkurencją. Firma uruchomiła już 3 centra serwisowe, które tną i konfekcjonują produkowany w Bochni surowiec. Gdy dodamy do tego 11 własnych składów fabrycznych, rozsianych po całym kraju, łatwiej nam przyjdzie zrozumieć, jak to się stało, że w 2005 Stalprodukt wygenerował 82 mln zł zysku, w 2006 — 274 mln, a w ubiegłym — jak już wspominaliśmy — aż 250 mln.