Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2019-10-28 21:36:47 przez Czas2012

Sąd II instancji: To wójt Marek Bzdek miał rację

24 października Sąd drugiej instancji rozpatrywał apelację złożoną przez Gminne Centrum Kultury Czytelnictwa i Sportu w sprawie dotyczącej dyscyplinarnego zwolnienia z pracy Jana Trusia, dyrektora ośrodka. W wyroku wydanym w tym samym dniu sąd II instancji w trzyosobowym zawodowym składzie sędziowskim nie podzielił zdania sądu rejonowego w Bochni który orzekał w składzie jednego sędziego i dwóch ławników i całkowicie zmienił wydany wyrok tym razem na korzyść Marka Bzdeka Wójta Gminy Bochnia.

16 listopada 2018 r. wójt gminy Bochnia Marek Bzdek zwolnił dyscyplinarnie Jana Trusia, dyrektora gminnego ośrodka kultury. Za powód podał ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.

Jan Truś zdecydował się odwołać się do sądu rejonowego w Bochni, który 15 lipca wydał wyrok korzystny dla byłego dyrektora. Uznał wówczas, że co prawda doszło do naruszenia dyscypliny pracy, ale naruszenie to nie było rażące i zasądził od pozwanego (formalnie to GCKCiS) m.in. kwotę 18 900 zł brutto (odszkodowanie równe 3-miesięcznej pensji) z odsetkami i nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla kwoty 6 300 zł.

Pełnomocnik wójta Gminy Bochnia od dnia wydania wyroku kwestionował jego zasadność i w apelacji między innymi podnosił, że: „ (…) w orzeczeniu pominięto przy ocenie dowodów i ustalaniu stanu faktycznego sprawy, iż zdarzenie z dnia 19 października nie było jedynym i odosobnionym przypadkiem kiedy Pan Truś skorzystał z urlopu bez porozumienia się z pracodawcą (…) w zarządzeniu o odwołaniu wskazane było również zdarzenie z okresu 27.08.2018-7.09.2018 r. (…) Wówczas to Pan Jan Truś wykorzystał urlop wypoczynkowy co potwierdza ewidencja czasu pracy w GCKCiS, pomimo, iż wójt nie wyraził zgody na ten urlop. (…) Zachowanie Pana Trusia nie było zachowaniem jednostkowym i odosobnionym – lecz ciągiem zdarzeń od dnia 24 sierpnia 2018 r. kiedy Wójt Gminy nie wyraził powodowi zgody na urlop.”

Sąd II Instancji uznał, że dyrektor jednak dopuścił się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych i w związku z tym oddalił w całości powództwo Jana Trusia o zasądzenie odszkodowania jednocześnie zasądził pokrycie kosztów postępowania procesowego przez Jana Trusia na rzecz GCKCiS. Wydane w ubiegłym tygodniu orzeczenie jest prawomocne.

Zgodnie z wyrokiem I instancji i zawartą w nim klauzulą natychmiastowej wykonalności byłemu dyrektorowi wypłacono już kwotę 6,3 tys. zł, w obliczu wyroku sądu II instancji Pan Jan Truś musi te pieniądze zwrócić gminnej jednostce i pokryć koszty całego postepowania.