Rynek-tęgie lanie dla Janusza Palikota
<html />
Nie miał łatwo goszczący w poniedziałke 24 kwietnia na bocheńskim rynku lider swojego Ruchu Janusz Palikot. Ten skrajnie lewicowy i kontrowersyjny polityk pojawił się w Bochni w ramach trasy objazdowej, podczas której zachęcał do wzięcia udziału w pierwszomajowym pochodzie, jaki ma się odbyć w Warszawie.
Niewielka grupka bochnian zgromadzona na rynku nie dała jednak większych szans liderowi skrajnej lewicy. Janusz Palikot zaczął od przemówienia przedstawiającego złą sytuacje w kraju. Wspominał o bezrobociu, przymusowej emigracji, coraz większym zubożeniu Polaków, o biedzie, o tym, że coraz więcej dzieci nie je śniadań.
To, co mówił Janusz Palikot, było prawdą. Problem zaczął się jednak gdy lider skrajnej lewicy postawił diagnozę takiej sytuacji i ogłosił, że jest to wina kapitalizmu, a on ruszył w Polskę pod hasłem jego korekty. Stwierdził, że to co się odbywa to wina kapitalizmu, który od dwudziestu lat funkcjonuje w Polsce. Już jeden z pierwszych rozmówców zapytał, gdzie Janusz Palikot widzi ten kapitalizm skoro ponad 70% zarobków, jakie wypracowują Polacy, zabiera im w różnego rodzaju podatkach Urząd Skarbowy? Padł zarzut, że lider skrajnej lewicy wprowadza ludzi w błąd mówiąc publicznie takie rzeczy. Od 20 lat w Polsce kapitalizm funkcjonuje na marginesie, ludzie nie mają kontroli nad własnymi pieniędzmi, bo coraz więcej się im ich zabiera. To, co obserwujemy obecnie to bankructwo socjalizmu zarówno w Polsce jak i Europie. Na taki zarzut Janusz Palikot nie bardzo umiał odpowiedzieć, szczególnie, że coraz więcej osób przerywając przemówienie głośno wyrażało swe pretensje.
Szczególnie mocno oberwało się Palikotowi za swe dotychczasowe hasła promujące homoseksualizm oraz narkotyki. Jeden ze zgromadzonych na palcu bochnian mocno zaznaczył, że nie chce, by ktokolwiek palił marihuanę i najwyższy czas, by przemawiający na rynku kontrowersyjny poseł wyjechał. Mieszkańcy Bochni wyrażali swe pretensje do Janusza Palikota także poprzez baner, który widoczny jest na zamieszczonych zdjęciach.