Rynek – ograniczenia postoju i częstsze kontrole Straży Miejskiej
Jak po roku od zakończenia prac funkcjonuje zrewitalizowany Rynek oraz Planty Salinarne w Bochni? Mija rok od ukończenia prac przy rewitalizacji Rynku. Przez ten czas mieszkańcy jak i radni zauważyli pozytywne jak i negatywne skutki wprowadzonych zmian, co znalazło odzwierciedlenie w poruszanych tematach na niedawnej Komisji Prawa i Spraw Obywatelskich.
Radni zadali wiele pytań dotyczących funkcjonowania zrewitalizowanego Rynku jak również Plant Salinarnych. W imieniu Urzędu Miasta odpowiadał przedstawiciel Komisji Rewitalizacji UM Bochnia pan Rafał Kłosowski. Radni pytali między innymi o to czy proces rewitalizacji przebiegł sprawnie, czy oczekiwania społeczności bocheńskiej zostały spełnione, jakie są problemy związane z funkcjonowaniem obiektów na Rynku i plantach, czy zieleń na płycie Rynku jest wystarczająca czy jak wygląda użytkowanie parkingów przy płycie Rynku.
R.Kłosowski: Jeżeli chodzi o skargi jakie wpływają od mieszkańców, one oczywiście będą, jak zawsze, bez względu na to czy dotyczy to przestrzeni zrewitalizowanej czy innej. Jeżeli chodzi o zieleń, to ten temat był wielokrotnie poruszany. Jest zbyt wcześnie oceniać czy zieleń która jest obecnie jest wystarczająca. Od oddania zrewitalizowanej płyty minął dopiero rok. Jeżeli zajdzie taka potrzeba to będziemy się nad tym zastanawiać. Drzewa które obecnie są w donicach jednym się podobają innym nie. Wiele drzew jest posadzonych w podłożu na płycie. Mamy klomby z różami i moim zdaniem jest to jak na dziś wystarczające jak na rolę jaką pełni Rynek. Jest to również miejsce w którym odbywają się zgromadzenia i koncerty.
Jeżeli chodzi o tężnię, to myślę że spełnia ona wszystkie pokładane w niej nadzieje. Odwiedzają ją również przybywający do Bochni turyści, którzy niejednokrotnie przyjeżdżają specjalnie do tego obiektu omijając kopalnię soli. Jeżeli chodzi o Planty Salinarne to rewitalizacja budynków położonych na Plantach przebiegła bardzo dobrze. W zrewitalizowanych budynkach znajduje się restauracja oraz Centrum Informacji Turystycznej. Wszystko świetnie funkcjonuje. Jeżeli chodzi o informację turystyczną, to z tego co mi przekazali pracownicy, odwiedza ich około 1200 osób miesięcznie. Na początku byli to głównie mieszkańcy miasta. Przychodzili zwykle z ciekawości. Teraz faktycznie są to głównie turyści. Centrum Informacji Turystycznej prowadzi statystyki z których wiemy o co pytają i czym zainteresowani są przyjeżdżający do Bochni turyści. Co do lodowni to tutaj mamy kłopot ze znalezieniem najemcy. Jest to obiekt specyficzny i niewielki, a w projekcie był zapis ukierunkowujący sposób jego wykorzystania. W tym roku pewnie będzie jeszcze kłopot z wynajęciem tego obiektu.
W ramach rewitalizacji na Rynek wróciły wagoniki zaznaczające lokalizację dawnych szybów. Mankamentem zauważonym przez radnych jest ich stan. Nie zostały odnowione, są zardzewiałe i zanieczyszczają powierzchnię rynku. Jak podnieśli radni: rok temu zapewniono nas, że sukcesywnie będą odnawiane.
R.Kosowski - Zgadzam się, wygląda to okropnie ale to jest bieżące utrzymanie, a to nie należy do naszego wydziału. Myślę że nie będzie specjalnego kłopotu aby te wagoniki wyremontować.
Radny Dźwigaj pytał między innymi czy zabezpieczono budynki przed gołębiami odpowiednimi kolcami i czy zwrócono uwagę, żeby nie dokarmiać gołębi. Postulował również aby postawić znak ograniczający parkowanie do 15 minut i koniecznie egzekwować czas postoju. Stwierdził, że obecnie widać, że remontowany jest budynek sąsiadujący z muzeum. Na koniec zapytał o budynek przy ulicy Szewskiej, według niego jest w najgorszym stanie.
Odpowiadając na kolejne pytania p. Rafał Kłosowski zaznaczył, że w regulaminie użytkowania Rynku jest zakaz dokarmiania gołębi. Dokarmają przeważnie te same osoby nie zwracając uwagi na regulamin. Straż Miejska powinna częściej interweniować. Jeżeli chodzi o zabezpieczenie budynków przed gołębiami to na budynkach należących do UM umieszczono kolce. Pozostałe budynki należą do właścicieli prywatnych i to oni mogą tylko decydować o ich umieszczeniu.
Odnośnie parkingu w Rynku to chciałbym zaznaczyć, że parkowanie w centrum Bochni to jest karygodna sprawa. Parkingi w samym Rynku są źle użytkowane, zajmowane notorycznie długoterminowo, a szczególnie przez przedsiębiorców. Niestety, dookoła Rynku odbywa się ruch samochodowy, którego nie powinno być gdyż ruch wokół Rynku jest wykluczony. To wynika jasno ze znaków drogowych. Jednak nie zauważyłem jakoś specjalnie interwencji odpowiednich służb. Wprowadzenie ograniczenia parkowania do 15 minut nic tu nie zmieni. Trzeba się raczej zająć egzekwowaniem oznaczeń które mamy, bo one nie są najgorsze.
Odnośnie kamienic: wspomniana kamienica przy ul. Szewskiej [tzw. Pod Arkadami- przy.red], to jest kamienica prywatna, a właściciel przebywa za granicą. Obok jest taka żółta kamienica, też prywatna, gdzie była “ Pizza Bella”. Ona jest też w gorszym stanie niż reszta. Przylegająca do niej kamienica "11-tka" jest częściowo w gestii Urzędu. Mieszkania tam istniejące kwalifikują się do remontu kapitalnego. Obecnie jest remontowana kamienica w pobliżu muzeum i dzięki temu, że właściciel zajął się jej odnową, pierzeja wschodnia będzie naprawdę świetnie wyglądać. Przy południowej stronie Rynku pozostaje "7-emka” - dawna apteka - też prywatna, a my jako Urząd nie mamy wpływu na remonty kamienic prywatnych, a na to wszystko trzeba dużych wkładów finansowych.
Radny E. Konieczny - osobiście uważam, że Rynek jest elegancki, że jest taką wizytówką miasta, również fontanna. Lepiej by było gdyby posadzono większe drzewa. Osobiście nigdy nie zauważyłem interwencji Straży Miejskiej na Rynku. Wnioskuję, aby ustawić znak ograniczający czas postoju do 15-tu minut.
Na zakończenie obrad Komisja skierowała do Burmistrza wnioski :
1. O wprowadzenie ograniczenia czasu postoju do 15 - minut na parkingu przy drodze wojewódzkiej na odcinku przebiegającym wzdłuż Rynku.
2. O spowodowanie częstszej kontroli przez Straż Miejską, przestrzegania regulaminu Rynku, w szczególności punktu dotyczącego dokarmiania gołębi oraz zakazu ruchu na ulicach wokół Rynku, które zostały wyłączone z ruchu pojazdów.
Krzysztof Stompór