Ruszyły zakupy w Galerii Solnej
Dziś miało miejsce uroczyste oddanie do użytku galerii handlowej „Solna” przy ulicy św. Kingi. Galeria jest chyba jednym z najelegantszych miejsc gdzie można zrobić zakupy w Bochni. Sklep stanowi ponad 40 marek w tym 20 premierowych, wcześniej niedostępnych. Pierwsza Alma w regionie. 3 poziomy na których znajduja się sklepy wraz z wyśmienitą kuchnią.
Jak scharakteryzował nowe centrum zakupowe sam inwestor to doskonale miejsce dla wszystkich miłośniczek i miłośników mody. Wielki wybór najnowszych trendów oraz niepowtarzalnych kolekcji odzieżowych gwarantują marki z całego świata. Za sprawą sklepu Alma to wymarzone miejsce dla osób przykładających wagę do zdrowego odżywiania się. O podniebienia gości zadba restauracja Salina oraz kawiarnia – Ciachomania Cafe. Jest to miejsce przyjazne dla rodzin z dziećmi z racji świetnie wyposażonej bawialni. Za sprawą salonu piękności Holistic oraz bogato wyposażonej drogerii Kamelia każda z pań z pewnością poczuje się wyjątkowo.
Przypomnijmy, że galeria powstała na miejscu wyburzonej, pożydowskiej kamienicy, o którą przez lata toczył się spór pomiędzy Miastem a bocheńskim inwestorem, Władysławem Włodarczykiem i jego wspólnikami.
Zaczęło się wszystko w 2005 roku, kiedy to Miasto postanowiło przejąć na własność kamienicę (były w niej mieszkania komunalne i lokale handlowo-usługowe). Sprawa o zasiedzenie toczyła się już w sądzie, kiedy to pan Włodarczyk przedstawił Miastu prawo do własności części budynku. Okazało się, że w Izraelu odnalazł on prawowitych spadkobierców i odkupił od nich prawa do kamienicy. Ówczesny burmistrz, Wiesław Cholewa uznał, że nie ma sensu toczyć kosztownego i niepewnego co do wyniku sporu przed sądem i zawarł z panem Włodarczykiem umowę, w myśl której Miasto odstąpi od roszczeń w zamian, za szereg inwestycji, jakie biznesmen miałby poczynić na rzecz Bochni. Jedną z nich, tj, remont pomieszczeń Ochronki na rzecz świetlicy środowiskowej zdążył nawet wykonać w 2006 roku. Remont poddasza Muzeum i wyposażenie miasta w 10 monitoringów wizyjnych nie zostały przez nabywcę spornej kamienicy zrealizowane, ponieważ tamtego roku jesienią zmienił się burmistrz. Bogdan Kosturkiewicz był od początku przeciwny rezygnacji miasta z walki o zasiedzenie kamienicy. Władysław Włodarczyk, po rozprawie przed sądem w Myślenicach w 2007 roku uznał, że Miasto zerwało z nim umowę i poczuł się zwolniony ze zobowiązań.
Remont kamienicy ruszył dopiero w lipcu 2011. Początkowo planowano pozostawienie murów zewnętrznych, ostatecznie jednak całą kamienicę wyburzono i postawiono od nowa. Ściany zewnętrzne są takie same jak wtedy, kiedy w murach tego domu mieszkała wielka polska aktorka, Helena Modrzejewska. Wnętrze natomiast zaadaptowano na potrzeby galerii handlowej. Każdy, kto pamięta wcześniejszy stan tego budynku, kruszejące mury i liszajowate, zagrzybione ściany musi przyznać że kamienica robi teraz imponujące wrażenie i dodaje urody centrum naszego miasta.