Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2009-03-14 02:57:13 przez system

RPK w ofensywie

Od dziś pasażerowie RPK muszą przestawić się na inne obyczaje: do autobusów miejskiej komunikacji nie będzie można wsiadać ?jak popadnie?, a jedynie przednimi drzwiami. Pasażer będzie obowiązany pokazać kierowcy bilet albo go kupić. To zarządzenie nowego prezesa Przedsiębiorstwa jest jednym z kilku planowanych, które mają wyeliminować zmorę każdego przewoźnika: gapowiczów.

Tylne drzwi będą przeznaczone jedynie dla wysiadających. Takie rozwiązanie jest z powodzeniem stosowane w wielu zachodnich krajach i na Śląsku.

Tulipan lepszy od gazu pieprzowego.... Innym sposobem na gapowiczów ma być monitoring. Kamera w każdym autobusie ma być zamontowana jeszcze w tym miesiącu. Ma to poprawić także bezpieczeństwo podróżujących. Gdyby monitoring działał już wcześniej, może nie doszłoby do incydentu z 8 marca, kiedy to grupa nastolatków "uczciła" Dzień Kobiet, rozpylając w autobusie nr 7 gaz pieprzowy. Zgrzyt był tym większy, że tego dnia kierowcy RPK rozdawali pasażerkom tulipany....

Okazywanie biletu kierowcy przy wsiadaniu do pojazdu nie oznacza, że w autobusach nie będzie kontroli "kanarów". Dotychczas zajmowała się tym firma z Krakowa. Dla RPK oznaczało to koszt 5 tys. miesięcznie. Krakowianie zgarniali też kary za jazdę bez biletu. Teraz nowy prezes chce zatrudnić swoich kontrolerów, którzy mają zostać wyłonieni w swego rodzaju konkursie.

Już wkrótce tabor RPK ma się zwiększyć o 5 autobusów małogabarytowych. W każdym będzie 24 miejsca siedzące i 18 stojących, dwa z nich mają być wyposażone w windy dla wózków inwalidzkich. W związku z tym w RPK planuje się nową usługę dla ludności: autobusy z windą mogłyby służyć jako taksówki dla osób niepełnosprawnych za minimalną opłatą. — Nie chcemy na tym zarabiać — mówi prezes Sitko — ale rozumiemy taką potrzebę inwalidów i ich rodzin.

Pasażerowie RPK może już niebawem doczekają się obniżenia cen biletów. Wszystko zależy od decyzji ZgromadzeniaTakie autobusy mają pojawić się już wkrótce na naszych ulicach Związku Komunalnego Gmin ds. Komunikacji Miejskiej, które ma się wypowiedzieć, czy cenę biletu w I i II strefie (dotychczasowa I strefa) obniżyć do 2 zł, a w strefie III (dotychczasowej II) do 2, 50. Wspólnicy będą musieli też zmierzyć się z propozycją wprowadzenia tzw. biletów 1-godzinnych, które upoważniać by miały do podróżowania wszystkimi liniami w ciągu godziny. Cena takiego biletu dla I i II strefy wynosiłaby 2,50 a dla III strefy — 3 zł. RPK pragnie też zaoferować bilety powrotne (na przejazd tam i z powrotem) po, odpowiednio: 3 i 4 zł.

Czy wszystkie te pomysły, mające służyć wygodzie pasażerów, a co za tym idzie — poprawie kondycji kulejącej spółki znajdą zrozumienie współwłaścicieli? Pasażerowie, wierni RPK, mają nadzieję, że tak. Choć i wśród wspólników stosunek do własnego, wydawałoby się, dziecka, jest różny. Oto wójt Rzezawy wystąpił niedawno do prezesa RPK z pisemnym wnioskiem, aby ten wycofał niektóre kursy do tej gminy w związku z pojawieniem się tam prywatnego przewoźnika pod nazwą "Telesfor".

Według Edwarda Sitki jest to nie tylko działanie wymierzone przeciwko własnej spółce (wójt Rzezawy jest jednym ze współwłaścicieli RPK) ale też — niezgodne z przepisami. Wójt nie ma bowiem prawa ingerować w rozkłady jazdy na terenie, gdzie działa więcej niż dwóch przewoźników. Tymczasem rozkład jazdy autobusów RPK do Rzezawy obowiązuje od 25 lat i przedsiębiorstwo ani myśli cokolwiek zmieniać tylko dlatego, że pojawił się nowy przewoźnik. To raczej on powinien się dostosować do istniejącej sytuacji.

Już w pierwszym półroczu 2009 r. mają też ruszyć nowe linie RPK: do Nowej Huty, Niepołomic, Kłaja, Łapanowa, Wieliczki, Gdowa, Trzciany, Rajbrotu i innych miejscowości.