Rodzinna tragedia w Kobylu
4 kwietnia około godz. 16.00 w Kobylu, gm. Nowy Wiśnicz, 75-letniu mieszkaniec tej miejscowości, kierując ciągnikiem własnej konstrukcji na podwórzu swojej posesji najechał na stojącą za pojazdem żonę, która w wyniku rozległych obrażeń ciała zmarła po kilku godzinach w bocheńskim szpitalu.
Kierujący był trzeźwy, a z jego wstępnych wyjaśnień wynika do wypadku doszło na skutek awarii skrzyni biegów.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Nowym Wiśniczu. Ma ono na celu wyjaśnić okoliczności tego tragicznego wypadku. Za nieumyślne spowodowanie śmierci kierującemu grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
W świetle przepisów Kodeksu Karnego jest to jedno z nielicznych przestępstw, za które sprawca ponosi odpowiedzialność nawet wobec braku umyślności swojego działania.