Rada Powiatu: mosty podzieliły koalicję
Podczas dzisiejszej, XXVIII sesji Rady Powiatu przekonaliśmy się o tym o czym w kuluarach obrad mówiło się od pewnego czasu: opozycja w łonie koalicji rządzącej jest faktem. Katalizatorem wydarzeń była sprawa przebudowy mostów w Królówce i w Ujeździe.
Kilka miesięcy temu do Wojewody Małopolskiego wpłynęła skarga projektanta przebudowy mostów, katowickiego Zakładu Projektowania, Usług i Realizacji Robót Inżynierskich "Most". Zakład skarżył się na Powiatowy Zarząd Dróg, zarzucając mu m.in. odstępstwo od projektu, marnotrawienie pieniędzy publicznych i oddanie mostów do eksploatacji bez upoważnienia.
Skargę "Mostu" badały dwa niezależne ciała — z jednej strony Komisja Rewizyjna, z drugiej zaś powołany przez starostwo ekspert. Obydwie opinie potwierdziły zarzuty katowickich inżynierów w dużej części. M.in. stwierdzono zaniedbanie tzw. małej architektury mostów, a także użycie zamienników, które zmieniły parametry budowli. Komisja Rewizyjna po kilku miesiącach pracy wystąpiła dziś z projektem uchwały, która uznawałaby zasadność skarg, a co za tym idzie odpowiedzialność PZD z jej dyrektorem, Romanem Chmielem na czele.
Zarząd Powiatu natomiast zaproponował dwie zmiany w proponowanej wersji uchwały. Po pierwsze wyrażenie "zarządca drogi powiatowej" chciał zamienić na "związany z zarządem", a po drugie — uznać skargę katowiczan za niezasadną. Starosta Jacek Pająk umotywował te zmiany faktem, że Małopolski Inspektorat Nadzoru Budowlanego uchylił postanowienie Powiatowego Nadzoru nakładającą na Powiat kary po 25 tys. zł za oddanie mostów do użytkowania bez zgody nadzoru.
Przewodnicząca Komisji rewizyjnej, Bernadetta Gąsiorek, nie kryjąc emocji broniła postanowień komisji. Przekonywała, że komisja solidnie zrobiła to do czego ją zobowiązano — czyli sprawdziła naocznie zasadność skargi inżynierów z "Mostu". Stanowiska Zarządu bronił natomiast inny członek Komisji Rewizyjnej, Zbigniew Szewczyk. Zarzucił radnym z KR niepotrzebny pośpiech.
— O jakim pośpiechu mówimy — odparowała radna Gąsiorek. — Przecież Komisja pracowała nad tym od kwietnia! Panie radny Szewczyk, ja umiem myśleć samodzielnie!
Te ostatnie słowa były, jak się okazało, odpowiedzią na opinię jaką miał wypowiedzieć Zbigniew Szewczyk, że Komisja Rewizyjna pod wodzą Bernadetty Gąsiorek pracuje na czyjeś zamówienie…
Dzisiejsze posiedzenie wykazało czarno na białym, że Komisja Rewizyjna jest podzielona — z jednej strony skupieni wokół pani Gąsiorek radni Kopańczyk i Raczyński, z drugiej zaś, wierni stronnictwu rządzącemu Szewczyk i dokooptowany niedawno w miejsce Węgrzyna — Woźnicki. O ile jednak w KR opozycja ma większość, o tyle w głosowaniu ich projekt przepadł. 13 osób głosowało za wersją uchwały proponowaną przez Zarząd, 3 osoby były przeciw, 1 zaś wstrzymała się od głosu.
Ciekawe jest uzasadnienie Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru dla decyzji uchylającej karę dla Powiatowego Zarządu Dróg. Otóż okazuje się, że inaczej traktują przepisy nowo budowany most czy wiadukt a inaczej przebudowę mostu leżącego w ciągu drogi. Nieoddanie mostu do użytkowania w takiej sytuacji oznaczałoby niemożność korzystania z drogi, a to, jak zaznaczył MWINB, jest sprzeczne z konstytucją. Dodał jednak, że przepisy w tym względzie są niejednoznaczne, a ponadto, że w każdym razie za bezpieczeństwo użytkowników mostu odpowiada jego zarządca. W tym wypadku — Powiatowy Zarząd Dróg jako organ Starostwa.
eb