Puszczają nerwy
Dzisiejsza noc obfitowała w działania, które wpisują się w tzw. brudną kampanię wyborczą. Spora cześć plakatów wzdłuż ul. Kazimierza i ul. Brodzińskiego została zamalowana. Dopisano też wulgarne wyrazy.
To już trzeci wybryk w tej kampanii. Po montażu filmu z udziałem sztabu kandydata na burmistrza Jerzego Lysego oraz opublikowaniu nagrań z podsłuchów telefonicznych, przyszedł czas na niszczenie plakatów.
Nie wiadomo jednak czy jest to zemsta któregoś z komitetów za takie czy inne słowa i działania jakie padły podczas kampanii wyborczej czy nerwy puszczają samym mieszkańcom. Nie wszyscy jednak wytrzymują nerwowo oglądając codziennie idąc do pracy czy z pracy czy na zakupy setki twarzy i haseł nagabujących do wyborów. Nie wszyscy bowiem mają obowiązek poważać demokrację i jej reguły gry.