Proszówki: Samochód za wadliwą kanalizację
Mieszkańcy ulicy Proszowskiej mają ogromne kłopoty z wadliwą kanalizacją. Czy władzom miasta uda się temu problemowi zaradzić?
Sprawę wadliwej kanalizacji poruszono podczas spotkania mieszkańców osiedla Proszowskiego z władzami Bochni. Ta sprawa ciągnie się już dwie czy trzy kadencje. Kanalizacja została wybudowana w sposób haniebny. Śmierdzi nam na ogrodach tak niesamowicie, że zwłaszcza podczas deszczu, nie da rady wytrzymać. Chciałam, żeby wszyscy mieli tą kanalizację. Mam sześć studzienek na ogrodzie po to, żeby inni mogli mieć ten odpływ, bo niektórzy się nie zgodzili. Bardzo dużo ludzi się do kanalizacji nie przyłączyło, ale ja się nie dziwę, bo mieć takie smrody to kto się przyłączy? Jaka jest korzyść z tak źle wykonanej inwestycji? - mówiła przewodnicząca komitetu kanalizacyjnego.
Zarówno przewodnicząca tegoż komitetu jak i radny Urzędu Miasta w Bochni Adam Korta zaznaczyli również, że za źle wykonaną kanalizację Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Bochni otrzymało samochód, a kanalizacja pozostała w wadliwym stanie.
Zdaniem ubiegającego się o fotel burmistrza Adama Korty w następnych latach powinno się pomyśleć o sprawie naprawienia wadliwej kanalizacji na ulicy Proszowskiej, ponieważ przez dłuższy okres czasu nie da się normalnie w obecnych warunkach funkcjonować.
Burmistrz Bochni Stefan Kolawiński obiecał przyjrzeć się sprawie i podjąć dalsze decyzję, które mają pozwolić mieszkańcom ulicy Proszowskiej wreszcie odetchnąć z ulgą.