Próba odwołania dyrektor MDK
Dni Bochni bez głównego organizatora
Burmistrz Stefan Kolawiński kontynuuję politykę zwolnień. Po odwołaniu wiceburmistrz Małgorzaty Szczepary przyszła kolej na dyrektor MDK Katarzynę Mateję. Dziś (wtorek 29 maja) burmistrz wezwał przebywającą na zwolnieniu dyrektor i próbował wręczyć jej wypowiedzenie.
Zamiast miastem burmistrz Bochni zajmuje się zwolnieniami i polityką kadrową. Nie minęły jeszcze echa odwołania w skandalicznej atmosferze wiceburmistrz Małgorzaty Szczepary, a już przyszła kolej na kolejną osobę. Dziś odwołanie zostało wręczone dyrektor MDK Katarzynie Matei. Ta jednak, przebywając na zwolnieniu, wypowiedzenia nie przyjęła.
Powody odwołania dyrektor MDK są bardzo niejasne. W komunikacie, jaki wydał magistrat, można przeczytać same ogólniki dotyczące naruszenia przepisów.
UM podaje, że kontrole wewnętrzne przeprowadzone przez uprawnionych do tego pracowników Urzędu Miasta oraz kontrola Państwowej Inspekcji Pracy wykazały naruszenie przez Katarzynę Mateję przepisów ustawy Prawo Zamówień Publicznych, naruszenie dyscypliny finansów publicznych oraz wielokrotne wydatkowanie środków publicznych na cele prywatne. Nie podano natomiast szczegółów tych zarzutów – o jakie zamówienia publiczne chodzi, kiedy złamano dyscyplinę finansów publicznych oraz o jakie cele prywatne chodzi.
Mimo tak enigmatycznego komunikatu burmistrz miasta zgłosił do rzecznika dyscypliny finansów publicznych 6 przypadków jej naruszenia, natomiast w sprawie wydatkowania środków publicznych na cele prywatne złożono do Prokuratury Rejonowej w Bochni zawiadomienie o przestępstwie. Nadesłana przez PIP w Krakowie informacja o wyniku przeprowadzonej w Miejskim Domu Kultury kontroli wskazała kolejne nieprawidłowości w zarządzaniu tą miejską instytucją kultury. O jakie konkretnie nieprawidłowości chodzi – nie podano.
Władze magistratu podają, że: „Powyższe fakty skłoniły burmistrza Bochni do podjęcia decyzji o odwołaniu Katarzyny Matei z zajmowanego stanowiska. Problem polega na tym, że w oświadczeniu magistratu żadnych faktów się nie podaje. Są tam tylko ogólniki a sprawę wydatkowania środków publicznych na cele prywatne złożono dopiero do Prokuratury. Nie wiadomo, jaki będzie tego wynik. Mimo tego burmistrz Kolawiński skorzystał z przepisu, który mówi, że "dyrektor instytucji kultury powołany na czas określony może być odwołany przed upływem tego okresu z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem”.
Pikanterii dzisiejszemu zajściu dodaje fakt, że dyrektor chciano odwołać tuż przed Dniami Bochni. Wychodzi więc na to, że największa i najważniejsza impreza w mieście odbędzie się bez głównego organizatora.