Powiat: Aleksander Rzepecki wykłada karty
Zarzuty wobec Zarządu Powiatu
W środę 12 czerwca w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego odbyła się zapowiedziana dzień wcześniej konferencja prasowa Aleksandra Rzepeckiego. Za konferencyjnym stołem nie towarzyszył mu nikt z ugrupowania Nasza Wspólna Sprawa.
Zgodnie z zapowiedzią lider NWS ogłosił wyjście z koalicji rządzącej do tej pory powiatem, a w konsekwencji – swoją rezygnację ze stanowiska przewodniczącego Rady Powiatu. Rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącego ma złożyć również Krzysztof Kołodziejczyk, przewodniczący klubu NWS.
Radny rozpoczął swoje wystąpienie przed dziennikarzami od przypomnienia osiągnięć, które dotychczasowa koalicja ma na swoim koncie: mosty w Królówce i Bytomsku, utworzenie oddziałów Opiekuńczo-Leczniczego i Ortopedycznego w szpitalu, przygotowanie dokumentacji pod hospicjum.
Jakie są zatem przyczyny tak drastycznego posunięcia, po dwóch latach w miarę spokojnej współpracy?
Aleksander Rzepecki odczytał z kartki osiem zarzutów wobec poczynań Zarządu Powiatu, a w szczególności starosty Jacka Pająka: polityczne motywy zatrudnienia Bogdana Szumańskiego jako wicedyrektora Szpitala Powiatowego, przewlekanie w czasie budowy hospicjum („mam wrażenie, że to jest specjalnie przeciw nam skierowane”), 107 zadań dla Powiatowego Zarządu Dróg zrealizowanych bez przetargu w 2012 roku (zadań nie przekraczających ustawowej ceny 140 000 euro), próba ograniczenia dodatków trudnościowych dla nauczycieli specjalnych, arogancja starosty, szczególnie wobec wójtów, zła atmosfera pracy w Urzędzie, przedłużająca się budowa hali w Łapanowie i to, że jest ok. 500 tys. droższa niż zakładano, niemoc w obsadzeniu stanowiska dyrektora Urzędu Pracy. Ósma przyczyna dotyczyła nielojalności wobec macierzystego klubu Aleksandra Dziadowca, który z ramienia NWS zasiada w Zarządzie Powiatu.
Aleksander Rzepecki nie ukrywał, że jego zamiarem są zmiany we władzach powiatu. Liczy na szeroką koalicję ugrupowań opozycyjnych, łącznie z BiZBiR-em, dowodzonym przez Jerzego Lysego.
-
Czy będzie votum nieufności wobec starosty?
-
Absolutorium daje się za wykonane zadania, natomiast o obsadzie stanowisk decyduje większość. Wszystko rozstrzygnie się na najbliższej sesji Rady Powiatu 28 czerwca.
Lidera NWS pytano też na czym opiera przekonanie o politycznym charakterze nominacji Bogdana Szumańskiego, który, jako człowiek związany niegdyś z Ligą Polskich Rodzin jest przecież daleko na prawo od Platformy Obywatelskiej.
- Moim zdaniem starosta Jacek Pająk zauważył, że nie może opierać się tylko na PO i probuje budować swoje zaplecze na prawicy. Być może też jest to jakieś odrodzenie „miłości” do Bogdana Kosturkiewicza?
O komentarz decyzji wyjścia NWS z koalicji dziennikarze poprosili też samego Jacka Pająka. - Bez komentarza – powiedział starosta. Potwierdził przy tym to co wcześniej na konferencji „zbuntowany koalicjant”: o wszystkim zadecyduje większość.
Starosta ustosunkował się też do niektórych zarzutów Aleksandra Rzepeckiego, szczególnie wobec zatrudnienia wicedyrektora Szumańskiego i przypisywanych temu politycznych kontekstów.
-
Nie jest prawdą, że dyr. Kycia zwiększył zatrudnienie w szpitalu – stwierdził. - Natomiast dzięki Bogdanowi Szumańskiemu nowy dyrektor mógł nareszcie wyjść spoza biurka – zauważył.
-
Pracowaliśmy wspólnie z Aleksandrem Rzepeckim przez ponad dwa lata, i zrobiliśmy w tym czasie dużo dobrego. Dlatego powstrzymam się od brutalnego komentarza wobec jego zarzutów – powiedział na koniec starosta.
eb