Ponowna petycja w sprawie schroniska dla zwierząt
Do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji ponownie wpłynęła prośba mieszkańców Bochni o utworzenie miejskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Poprzednią wycofano z powodu – jak argumentowali radni z komisji - braku podpisu osoby kontaktowej pod dokumentem.
O chęci utworzenia placówki dla zwierząt pisaliśmy miesiąc temu. Czytaj TUTAJ. Głosy w tej sprawie zbierali byli wolontariusze Fundacji Straż Obrony Praw Zwierząt w Borku, gdzie istnieje podobny ośrodek, lecz zdaniem inicjatorów akcji nie spełnia podstawowych warunków do życia czworonogów.
Poprzednio udało się zebrać ponad 800 podpisów i w tym momencie, dzięki staraniom samego aktywisty i naszej publikacji, osób które wsparły petycję jest 1028. Podobna liczba widnieje na nowo utworzonym dokumencie, który trafił do bocheńskiego magistratu i wzbudził o wiele większe zainteresowanie radnych niż poprzednio.
Kazimierz Wróbel, przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji zauważył, że skoro prośba została złożona raz jeszcze, to należy na nią odpowiedzieć, zwłaszcza że wielu Bochnian popiera inicjatywę. Stąd za propozycją wniosku Damiana Słoniny, jednego z członków Rady Miasta, zaproponowano skierowanie pisma do burmistrza Stefana Kolawińskiego o udzielenie informacji, czy w planach zagospodarowania przestrzennego istnieją tereny, które mogłoby spełnić odpowiednie warunki do powstania schroniska dla bezdomnych zwierząt i czy zarząd powiatu wraz z gminami ościennymi byliby za wsparciem przedsięwzięcia.
Odpowiedź powinna zostać przekazana do końca roku, tymczasem radni oczekują na wyniki inspekcji, która będzie przeprowadzona w placówce w Borku.
DML