Pomagają ratować kresowe zabytki
<html />
Pomiędzy 30 kwietnia a 4 maja odbyła się wycieczka na Kresy Wschodnie, której współorganizatorem była Komisja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność przy Stalprodukt S.A.
W programie wycieczki było zwiedzanie m. in. Zadwórza. zwanego też polskimi Termopilami, cmentarza Orląt Lwowskich, pomnika pomordowanych przez Niemców 25 polskich profesorów, Okopów św. Trójcy, twierdz: Zbaraż, Chocim i Kamieniec Podolski, miast hetmanów i królów polskich: Żółkiew, Podhorce i Olesko a także miast nauki: Lwowa i Krzemieńca.
Uczestnicy przebyli łącznie około 1300 km, lecz nie tylko cele turystyczne przyświecały ich wyjazdowi. Rzeczą powszechnie znaną jest ciężka sytuacja Polaków zamieszkujących dawne Kresy, trudności finansowe, na jakie napotyka tamtejszy Kościół, stan wielu zabytków, które bez pomocy rodaków już dawno popadłyby w ruinę. Z inicjatywy głównego organizatora wyjazdu, byłego wójta Skrzyszowa Józefa Gądka zabrano na Ukrainę partię blachy, która posłuży do zadaszenia kościoła w Okopach św. Trójcy
Z historią tego kościoła związana jest dramatyczna historia. 8 marca 1769 roku podczas konfederacji barskiej Kazimierz Pułaski bronił się w twierdzy Okopy przed atakami Rosjan. Trzygodzinna obrona kosztowała Pułaskiego śmierć 200 ludzi, z resztą swoich żołnierzy opuścił twierdzę i przeprawił się przez Dniestr, ratując życie. Część żołnierzy zginęła w gruzach spalonego kościoła, broniąc się do końca, a część dostała się do niewoli.
W 1903 roku kościół został odbudowany. Przetrwał do 1945 roku, kiedy to został powtórnie spalony przez członków UPA. Od tej pory niszczeje.