Podziemne bieganie na żywo w TVN 24!
O dużą niespodziankę postarali się organizatorzy rozpoczętego dzisiaj rano 12-Godzinnego Biegu Sztafetowego w podziemiach bocheńskiej Kopalni Soli. Początek zmagań biegaczy był na żywo transmitowany przez ogólnopolski serwis informacyjny TVN 24.
A było co oglądać, bo o prawo udziału w imprezie ubiegało się łącznie aż 106 czteroosobowych ekip biegowych, z których tylko 55 dostąpiło tego szczęścia (ze względu na uwarunkowania techniczne, jakie stają przed organizatorami podziemnych imprez) Owych 220 szczęśliwców wyłoniono w drodze losowania. Bieg oficjalnie rozpoczął burmistrz Bogdan Kosturkiewicz. Pierwsza transmisja w TVN-ie ukazała się o godz. 10.30.
Uczestnicy biegu mają przed sobą morderczy wysiłek, gdyż każda czwórka musi biegać non stop przez 12 godzin. Oblicza się, iż średnio jeden zawodnik przebiega w tym czasie ok. 40 km, czyli pokonuje trasę klasycznego maratonu. Zwyciężą ci, którzy w czasie owych 12 godzin przebiegną najdłuższy dystans. Zwycięzców poznamy wkrótce po 22, gdy Bieg oficjalnie się zakończy i jurorzy przystąpią do zliczania wyników. Rozdanie nagród, pamiątkowych medali i innych ciekawych pamiątek z pobytu w Bochni (np. każdy z biegaczy otrzyma spersonalizowaną stronę tytułową "Gazety Krakowskiej") rozpocznie się jutro koło godz. 9.
Organizatorzy: Tomasz Głód i Tomasz Ryncarz z Urzędu Miejskiego przy pomocy Romana Maciejasza w bocheńskiego LOK-u zadbali o bardzo atrakcyjne nagrody: komplet mebli wypoczynkowych znanej firmy "Kler", bieżnię do biegania, stroje sportowe firmy New Balance oraz drobniejsze upominki, zatem uczestnicy jubileuszowej, piątej edycji Biegu powinni być ukontentowani.
Zadowolony na pewno wyjedzie z Bochni gen. dyw. Roman Polko - były dowódca jednostki specjalnej "Grom" i p.o. szefa Biura bezpieczeństwa Narodowego, który także uczestniczył w zmaganiach i w krótkiej rozmowie z nami komplementował organizatorów oraz ogólne walory biegania w bocheńskiej Kopalni. Po tym podziemnym biegu na pewno będzie głośno o Bochni w środowisku biegaczy, a dzięki transmisji TVN może i przeciętny Kowalski dojdzie do przekonania, że kopalnia w Bochni i Wieliczce to jednak nie to samo;)