Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2014-08-05 13:59:43 przez system

Pijany motocyklista okładał pięściami policjata

W niedzielę, 3 sierpnia policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bochni zostali skierowani na łącznik między ulicami Majora Bacy a Partyzantów, gdzie według anonimowego zgłoszenia, dwóch mężczyzn miało poruszać się na motocyklach w stanie nietrzeźwym i brawurową jazdą stwarzać zagrożenie dla przebywających tam osób.

Na miejscu policjanci napotkali kierujących motocyklem oraz quadem, którzy na widok radiowozu rzucili się do ucieczki, nie reagując na polecenia wydawane przez funkcjonariuszy.

Policjanci zatrzymali kierującego motocyklem, który po zejściu z motocykla postanowił siłą zmusić interweniujących funkcjonariuszy do odstąpienia od czynności służbowych i rzucił się z pięściami na jednego z nich. Krewkiego napastnika udało się obezwładnić i doprowadzić do radiowozu. W tym czasie kierowca quada oddalił się z miejsca.

Po badaniu stanu trzeźwości 24-latka okazało się, że był on pijany, a urządzenie wskazało w wydychanym przez niego powietrzu 2,46 promila alkoholu. Ponadto mężczyzna ten miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, a motocykl, którym wcześniej kierował, nie był zarejestrowany i nie posiadał aktualnego ubezpieczenia OC.

Zatrzymany mężczyzna do poniedziałku trzeźwiał w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych w Komendzie Powiatowej Policji w Bochni. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty stosowania przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3. Ponadto przedstawiono mu zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Z uwagi na to, iż był on już wcześniej karany za to przestępstwo, teraz grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Personalia drugiego uczestnika zdarzenia, który oddalił się z miejsca interwencji, zostały szybko ustalone i został on zatrzymany w miejscu zamieszkania. Jak się okazało 24-letni mężczyzna w chwili zatrzymania znajdował się pod wpływem alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał podobnie jak jego rówieśnik usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.