Pamiętali o rocznicy Porozumień Sierpniowych
Solidarność bocheńska, reprezentująca ludzi pracy, zorganizowała w piatek 30 sierpnia uroczystość upamiętniającą 33 rocznicę podpisania tzw. Porozumień Sierpniowych. Porozumienia podpisano między ówczesnymi władzami komunistycznymi a reprezentantami masowo strajkującyh w lecie 1980 r. polskich zakładów pracy.
Pod krzyżem przy Bazylice św. Mikołaja po wieczornej mszy św. przedstawiciele bocheńskiej i małopolskiej "Solidarności" złożyli kwiaty pod tablicą bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Kwiaty złożyli także przedstawiciele władz miasta, powiatu, partii politycznych, środowisk kombatanckich. Przybyły także poczty sztandarowe.
Porozumienia w 1980 roku podpisali: przywódca strajku w Szczecinie Marian Jurczyk (TW „Święty”), Lech Wałęsa, a ze strony rządowej komunista wicepremier Kazimierz Barcikowski.
Sierpień 1980 roku był miesiącem bardzo niespokojnym. Pierwsze strajki, które wybuchły latem, były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ówczesną ekipę Edwarda Gierka.
"Nieuzasadnione przerwy w pracy" - jak głosiła partyjna propaganda - zaczęły się w początkach lipca, m.in. w WSK PZL-Mielec, Zakładach Metalurgicznych POMET w Poznaniu i Przedsiębiorstwie "Transbud" w Tarnobrzegu.
16 lipca wybuchły strajki w Lublinie. Oprócz żądań ekonomicznych po raz pierwszy pojawił się postulat nowych wyborów do oficjalnych związków zawodowych. Strajki te kończyły się obietnicami podwyżek płac.
W lipcu strajkowało już ok. 80 tys. osób w 177 zakładach pracy. W połowie sierpnia 1980 r. zaczęły się strajki na Wybrzeżu.
W sierpniu 1980 roku strajkujący mieszkańcy Szczecina mieli 36 postulatów. Większość z nich dotyczyła spraw ekonomicznych i socjalnych, choć najważniejszym była rejestracja związku "Solidarność", niezależnego od partii. To się udało. Fala sierpniowych strajków z 1980 r. doprowadziła do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej.
Niezależnej tylko pozornie, gdyż naszpikowanej bezpieczniacką agenturą, czego najlepszym przykładem było wielu solidarnościowych przywódców jak chociażby podpisujący porozumienie szczecińskie Marian Jurczyk – kłamca lustracyjny.
Rząd jednak poszedł na ustępstwa. Komunistyczna władza zobowiązała się także m.in. do wniesienia do Sejmu ustawy o ograniczeniu cenzury oraz do ponownego zatrudnienia osób zwolnionych z pracy po wydarzeniach 1970 i 1976.
Szczecin był pierwszym miastem w Polsce, gdzie w 1980 roku podpisano Porozumienia Sierpniowe. 31 sierpnia, czyli dzień po Szczecinie, porozumienia podpisano w Gdańsku, następnie w Jastrzębiu Zdrój, a na końcu w Dąbrowie Górniczej.
NZZS "Solidarność" nie przetrwała długo. W grudniu 1981 roku stan wojenny gen. Jaruzelskiego zniweczył pierwsze próby poszerzenia wolności w Polsce.