Na ulicę Kazimierza Wlk. powrócą drzewa
- tego domagają się radni miejscy. Chcą powrotu widoku ulicy z widokówek sprzed dawnych lat, gdy reprezentacyjnej arterii miasta towarzyszył szpaler drzew. Niewykluczone, że stanie się tak jeszcze w tym roku.
Temat został wywołany na dzisiejszej sesji przez radną Martę Babicz, która podzieliła się obawami mieszkańców przed zbyt licznym, ich zdaniem, wycinaniem drzew w naszym mieście. Praktycznie przed rozpoczęciem każdej inwestycji najpierw pod topór idą drzewa. Burmistrz uspokoił obawy radnej mówiąc, ze wycina się tylko te drzewa, które rzeczywiście kolidują z trasą planowanej inwestycji (tak jak się to dzieje obecnie w przypadku budowanej drogi KN-II) lub gdy chodzi o bezpieczeństwo ludzi — tu przywołał pamiętna trąbę powietrzną, która przechodząc przez nasze miasto wyrywała drzewa z korzeniami.
Przy okazji tej dyskusji został złożony wniosek, by przywrócić ulicy Kazimierza Wlk. wygląd sprzed lat, gdy wzdłuż ulicy rósł szpaler drzew oraz by zobowiązać właścicieli terenu przed kamienicą przy ul. Kazimierza 16 (zwanego potocznie — zgodnie zresztą z prawdą - "Placem Bankowym") do obsadzenia go nowymi drzewami, gdyż stare wyciął dokonując remontu kamienicy. Okazało się, że z posadzeniem nowych drzew przy ul. Kazimierza Wlk. będzie lekki kłopot, gdyż chodnik przy tej ulicy kryje wiele podziemnych urządzeń i kabli, ale można dobrać takie gatunki drzew, które będą i ładne i zabiorą niewiele miejsca — jako przykład podaje się aleję wzdłuż ul. Wiśnickiej, którą obsadzono pięknym gatunkiem o kulistej koronie.
Zanosi się więc na to, że wizerunek głównej ulicy miejskiej wzbogaci się o istotny detal — zieleń.