Memoriał pod patronatem Prezydenta RP
Rzadko się zdarza, żeby impreza o stosunkowo lokalnym zasięgu doczekała się patronatu głowy państwa. Tak się jednak stało w przypadku rozgrywanego dzisiaj Memoriału Mjra ?Bacy?, dzięki czemu jego piętnasta już, a więc jubileuszowa edycja, otrzymała naprawdę godną oprawę.
Treść listu od Lecha Kaczyńskiego przekazał poseł Edward Czesak. Czytamy w nim m.in.: "Serdecznie pozdrawiam organizatorów i uczestników dorocznego Memoriału Majora "Bacy". Cieszę się, że już po raz piętnasty mieszkańcy Bochni uczestniczą w imprezie sportowo-rekreacyjnej, która jest zarazem okazją do uczczenia pamięci majora Jana Kaczmarczyka "Bacy" — prawego patrioty, obrońcy Rzeczpospolitej i człowieka czynu(...) Kiedy rozważamy nasze powinności wobec Polski, a także wobec miejsc, z którymi związane jest nasze codzienne życie, praca i najważniejsze wspomnienia, warto zwrócić myśli ku tym wspaniałym ludziom, którzy dla pomyślnej i bezpiecznej przyszłości ojczyzny gotowi byli nie tylko wytrwale pracować, lecz także, gdy przyszła potrzeba, przelewać krew. Korzystając dzisiaj z bezcennego daru wolności pamiętajmy o bohaterach walk o te wolność — również tych, którzy przez lata pozostawali bezimienni i zapomniani.
Pragnę wyrazić uznanie dla organizatorów Memoriału, którzy nawiązując do społecznej i sportowej działalności majora "Bacy" chcą przybliżyć jego postać młodemu pokoleniu. Udział w biegu memoriałowym, rywalizacja sportowa w zawodach szachowych i jeździeckich oraz zabawa i wzruszenia towarzyszące koncertom, konkursom i pokazom są nie tylko atrakcyjna i pożyteczną formą letniego wypoczynku. To także godne uczczenie pamięci o majorze "Bacy" oraz oddanie należnego hołdu bohaterom poległym za niepodległą Rzeczpospolitą. Wyrażam przekonanie, że kolejne edycje tej imprezy również będą znaczącym wydarzeniem dla mieszkańców Bochni oraz ich gości."
Dzisiejsze uroczystości memoriałowe rozpoczęły się mszą św. w intencji mjra "Bacy", odprawioną w kaplicy w Chodenicach. Następnie jej uczestniczy udali się na miejsce, gdzie 5 sierpnia 1944 r. Azerowie z dywizji SS "Galizien" zamordowali, pracującego właśnie przy żniwach, majora AK. Dziś w tym miejscu znajduje się pomnik, przypominający tamto tragiczne wydarzenie. Pod obeliskiem apel poległych przeprowadził kpt. Tomasz Kamiński z bocheńskiej WKU, a następnie głos zabrali: przewodniczący bocheńskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Zbigniew Siudak — który przypomniał tamte chwile, wicestarosta Tomasz Całka, a na końcu burmistrz Bogdan Kosturkiewicz, który nawiązując do narodowości oprawców majora "Bacy" dotknął spraw współczesnych. Otóż wspomniał, że Azerowie walczyli o wolność swego kraju w owianej ponurą sławą jednostce (która brała udział w tłumieniu Powstania Warszawskiego) gdyż uwierzyli w mit "tysiącletniej" Rzeszy, pod skrzydłami której mieli nadzieje urzeczywistnić swe narodowe aspiracje. Idea ta legła w gruzach, wraz z całymi hitlerowskimi Niemcami, już kilka miesięcy później. Także i dzisiaj jesteśmy świadkami federacyjnego eksperymentu, któremu na imię Unia Europejska. Tożsamość narodową usiłuje zastąpić się unijną, w czym burmistrz upatruje największe zagrożenie.
Kolejnym punktem uroczystości było składanie wieńców. Oprócz delegacji oficjalnych kwiaty na obelisku mjra "Bacy" złożyła także Jego najbliższa rodzina — córka z wnuczką. Oficjalną część memoriału zakończyło odegranie "Marsza Powstania Warszawskiego" przez, towarzyszącą cały czas uroczystościom, orkiestrę Kopalni Soli.