Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2021-12-24 16:12:02 przez Czas2012

Ławeczka Stanisława Kobieli dopiero za dwa lata

Pół roku temu radni Bocheńskiej Wspólnoty Samorządowej wnosili o uczczenie pamięci Stanisława Kobieli poprzez nazwanie jego imieniem ulicy, skweru lub placu w Bochni. Miasto nie ustosunkowało się do próśb, natomiast Anna Morajko, przewodnicząca komisji kultury wraz ze Stowarzyszeniem Bochniaków stara się o to, by na odnowionej płycie Rynku stanęła ławeczka zasłużonego dla miasta bochnianina. Temat wrócił podczas komisji.

Stanisław Kobiela był wieloletnim prezesem Stowarzyszenia Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej (od 1989 roku), wnukiem prof. Stanisława Fischera, którego imię nosi Muzeum przy Rynku. Postać znana jest szeroko bochnianom poprzez zaangażowanie i pasję w przywoływaniu historii Bocheńszczyzny. Napisał setki artykułów o Bochni i dla Bochni, szczególnie na łamach kwartalnika „Wiadomości Bocheńskie”, którego był redaktorem. Napisał również kilka książek, m.in. „Ucieczka rtm. Witolda Pileckiego z KL Auschwitz do Bochni i Wiśnicza” (2018), „Siła przyciągania. Z dziejów Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Kazimierza Wielkiego w Bochni i Stowarzyszenia Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej” (2017). Zmarł 7 czerwca 2018 roku.

Już pół roku temu członkowie komisji kultury podnieśli temat postawienia na zrewitalizowanej płycie Rynku ławeczki im. Stanisława Kobieli. Jak się wtedy okazało, sprawa nie była łatwa, gdyż wymagała zgody nie tylko urzędników miejskich, ale również konserwatora zabytków. W tym celu miał powstać projekt ławeczki, umiejscowienia mebla i ogólny kosztorys.

Więcej tutaj: Jak upamiętnić Stanisława Kobielę? (czasbochenski.pl)

Podczas ostatniej komisji okazało się, że radni muszą zaczekać z przedsięwzięciem jeszcze dwa lata, gdyż upamiętnienie osób w sposób znaczący dla przestrzeni miejskiej może nastąpić dopiero po 5 latach od śmierci zasłużonej osoby.

Kazimierz Wróbel zaproponował, by Stowarzyszenie Bochniaków w międzyczasie stworzyło skarbonkę na rzecz powstania ławeczki, do której mieszkańcy mogliby składać dotacje.

DML