Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2009-12-01 01:38:15 przez system

Krzysztof Kołodziejczyk odejdzie z Rady Powiatu?

Na zakończenie wczorajszej sesji Rady Powiatu oświadczenie złożył Krzysztof Kołodziejczyk, wiceprzewodniczący Rady. Przybrało ono formę polemiki z artykułami ukazującymi się na poratlu bochnianin.pl, które radny odebrał jako niesprawiedliwe ataki.

Poniżej cytujemy niemal dosłownie wypowiedź Krzysztofa Kołodziejczyka. Pewna korekta była konieczna - radny mówił, starając się panować nad emocjami i chwilami zaciemniało to wypowiedź. Słowa pisane kursywą pochodzą od redakcji.

"W związku z atakami na moją osobę, na moją rodzinę jak również prowadzoną przeze mnie firmę chciałbym rozwiać pewne wątpliwości związane z tymi artykułami, z tymi wpisami, które się ukazały na tym portalu (bochnianin.pl). A więc 2 listopada ukazał się artykuł... i na zadane tam pytanie, czy jest podstawa do wygaszenia mandatu chciałbym tutaj zacytować (Rozdział 3) art. 23 z Ustawy Samorządowej z 1998 roku, ust. 5, który brzmi: "Zarząd Powiatu lub Starosta nie może powierzać żadnemu radnemu, który uzyskał mandat wykonania pracy na podstawie umowy cywilno-prawnej" .

Fakturę w wysokości 3 tys. zł wystawiła moja firma, nie ja osobiście, bo trudno prowadząc firmę, która zatrudnia 50 osób, której średnie obroty roczne wynoszą ponad 10 mln zł. znaleźć czas na wystawianie jakiś faktur i podpisywanie jakiś umów. Sprawa tej usługi, tak jak pan przewodniczący udzielając tego wywiadu stwierdził, jest badana przez prawników wojewody. Ja tutaj w tym miejscu chciałbym stanowczo oświadczyć, że jeżeli służby prawne wojewody stwierdzą, że ten artykuł (Ustawy Samorządowej) został naruszony przeze mnie — złożę mandat przed Wysoką Radą. Nie będę się skrywał za większością w Radzie i prosił o przedłużenie... W ten sposób myślę, że w najbliższym czasie, kiedy przyjdzie odpowiedź - ta sprawa zostanie załatwiona.

Przy czym chciałbym tutaj podkreślić, że pan radny Węgrzyn, który całą tę sprawę, jako główny felietonista bochnianina, upublicznił i rozdmuchał, sam na jednej z sesji, tutaj przed Państwem podziękował Radzie Powiatu za wytypowanie go do Komisji Stypendialnej, poinformował również Radę, że była to dla niego najlepsza fucha w życiu. Uważam, że tak jak ja przez portal bochnianin byłem wzywany do honorowego zachowania się to również pan radny Węgrzyn zachowa się honorowo i jeżeli będzie taka odpowiedź przez prawników (prawdopodobnie w sprawie Tankowni) to również złoży mandat."

W dalszej części swojego wystąpienia radny Kolodziejczyk odniósł się do oskarżenia, jakie wniosła do prokuratury przeciwko niemu Joanna Solak. "Poczynania Joanny Solak trudno nawet komentować" - stwierdził. Przypomniał jednak, że kiedy w marcu 2008 roku radna zaapelowała o zbiórkę pieniędzy na jej leczenie, sam w odruchu serca przesłał na wskazany przez nią rachunek bankowy kwotę 1000 zł. "Zaznaczyłem przy tym wyraźnie, że jest to kwota na jej leczenie, ale dziś mam wątpliwości, czy te pieniądze rzeczywiście zostały użyte na ten cel."

Radny Kołodziejczyk dał do zrozumienia, że będzie chciał wyciągnąć konsekwencje prawne z treści jakie ukazały się na portalu Bochnianin, naruszającemu, jego zdaniem, jego dobra osobiste. "Niektóre z wpisów pod artykułami zachęcały wprost do przestępstwa" - zaznaczył. Zadeklarował również, że ewentualne odszkodowania, ktore sąd mógłby mu przyznać, zostaną przeznaczone na charytatywny cel.