Kradną używki na potęgę
<html />
W nocy z 23 na 24 sierpnia około godz. 2.00 do sklepu „Groszek” w Lipnicy Murowanej włamali się dwaj nieznani sprawcy, którzy po wypchnięci drzwi wejściowych weszli na salę handlową, skąd skradli papierosy i alkohole.
Złodzieje mieli założone kominiarki i działali bardzo szybko. Po kilku minutach z łupem o wartości około 20 tys. zł odjechali w nieznanym kierunku. Czynności mające na celu ustalić sprawców włamania prowadzą policjanci Wydziału Kryminalnego oraz policjanci z Komisariatu Policji w Nowym Wiśniczu.
Z kolei w nocy z 4/5 lipca w sklepie w Bochni przy ul. Karolina nieznany sprawca wybił szybę i skradł kilkanaście butelek luksusowego alkoholu. Sytuacja powtórzyła się w nocy z 23/24 lipca.
Policjanci Wydziału Kryminalnego ustalili, że sprawcą opisanych włamań jest 18-letni mieszkaniec pobliskich bloków, dobrze im znany z licznych wcześniejszych naruszeń prawa. Sklep oraz przyległy do niego magazyn sklepowy potraktował jak swoją własność, ponieważ jak ustalono od marca do lipca 12 razy(!) za pomocą oryginalnego klucza wchodził do magazynu i „zaopatrywał” się w napoje chłodzące różnych marek o łącznej wartości około 1300 zł.
Wraz z alkoholem właściciel wyliczył straty na około 3200 zł. Sprawca włamań w posiadanie klucza wszedł w nieustalony sposób, jak twierdzi - przypadkowo go znalazł.
- Kradzież, dokonana nawet przy pomocy oryginalnego klucza (bez wiedzy właściciela) tzw. „na pasówkę” traktowana jest jako kradzież z włamaniem i zagrożona karą pozbawienia wolności od roku do lat 10 – tłumaczy Leszek Machaj z bocheńskiej Policji.