Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2014-02-17 20:20:02 przez system

Kopalnia: ekspozycja mulimedialna straconą szansą?

15 lutego był ostatnim dniem, kiedy zwiedzający Kopalnię Soli w Bochni mogli obejrzeć ekspozycję multimedialną, która powstała z inicjatywy spółki Uzdrowisko KS. Był to zarazem ostatni dzień, kiedy spółka zajmowała się obsługą podziemnego ruchu turystycznego. Dyrekcja Kopalni zadecydowała, że teraz oni zajmą się turystami. Ale już bez ekspozycji. Dlaczego?

Jak nam powiedział dyrektor finansowy Uzdrowiska, Wojciech Martyka, Uzdrowisko wydało na ekspozycję ok. 3 mln 400 /media/data/upload/Luty/2014/ekspozycja2.jpgtys. zł, z czego 800 tys. zł to była dotacja ze środków unijnych. Początkowo zakładano, że owe 800 tys. będzie stanowić 45% całej wartości projektu. W trakcie realizacji okazało się jednak, że koszty są znacznie większe. Pomijając projekt i jego wykonanie, trzeba było np. specjalnie przystosować miejsca w kopalni, gdzie była prezentowana ekspozycja. Aby dokończyć realizację projektu, Uzdrowisko zaciągnęło kredyt bankowy. Kiedy doszło do rozwiązania umowy (z powodu zadłużenia Uzdrowiska) z Kopalnią, przedstawiciele tej ostatniej zaproponowali spółce przejęcie ekspozycji multimedialnej na warunkach, które nie pokrywały nawet odsetek od zadłużenia.

Pikanterii całej sprawie dodaje pismo, jakie dyrektor Martyka otrzymał od Departamentu Funduszy Europejskich przy Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie w ostatnich dniach. „Państwa projekt – pisze dyrektor Departamentu Piotr Szymański – został wytypowany jako przykład ważnych i ciekawych zmian w Małopolsce za sprawą Funduszy Europejskich i został zaproponowany Telewizji Polskiej w celu nakręcenia reportażu”. Reportaż - dodajmy* - ma być częścią obchodów 10-lecia naszego akcesu do Unii Europejskiej". *

Dyrektor Szymański podkreśla olbrzymie znaczenie reklamowe dla Kopalni dzięki prezentacji ekspozycji multimedialnej w ogólnopolskich stacjach (TVP 1, TVP 2, TVP Info, TVP Polonia i TVP Regionalna). Byłaby to reklama całkowicie za darmo!

Tymczasem wygląda na to, że wskutek braku porozumienia Kopalni z dłużnikiem cala sprawa może zakończyć się fiaskiem. Trudno nawet szacować, ile Bochnia i my wszyscy stracimy na tym. – Kopalnia rozmawia w tej chwili z nami z pozycji silniejszego i to ona narzuca warunki – powiedział nam Wojciech Martyka. - *To prawda, że zalegamy z opłatami, ale rzecz całą można było rozwiązać prościej, np. poprzez przejęcie jakiejś nieruchomości należącej do Uzdrowiska. *

Na poniedziałkowej (17 lutego) konferencji prasowej w Kopalni dyrektor Krzysztof Zięba wyraził nadzieję, że prezentację mulitmedialną /media/data/upload/Luty/2014/zieba.jpguda się jednak utrzymać, na zaproponowanych przez Kopalnię warunkach. Pozwoliłoby to zachować wymaganą przez fundusze unijne ciągłość działania ekspozycji. W przeciwnym razie Uzdrowisko będzie musiało zwrócić 800 tys. unijnych pieniędzy.

Przyznał, że jemu ta ekspozycja bardzo się podoba. Jeśli by jednak Uzdrowisko nie poszło na ugodę, w ciągu roku kopalnia zrobi swoją prezentację, i to pomimo, że jak sam wcześniej przyznał, nie ma pieniędzy. Jak na razie, w ramach rekompensaty, turyści mogą za darmo skorzystać z przewozu łódkami.

Jeśli chodzi o nieruchomości Uzdrowiska, zaproponowane w rozliczeniu za długi, dyrektor Kopalni stwierdził, że nie jest nimi zainteresowany, ponieważ są dla Kopalni nieprzydatne.

Ekonomia ekonomią – pyta z kolei dyr. Martyka – ale gdzie jest morale?” Przypomina, że swego czasu to właśnie większościowy współwłaściciel Uzdrowiska, Zbigniew Urban wyciągnął do Kopalni pomocną dłoń i z własnych środków poczynił wielkie inwestycje, przygotowujące Kopalnię do roli uzdrowiska.

Krzysztof Zięba stwierdził, że Uzdrowisko, wskutek złego zarządzania ma kolosalne długi i Kopalnia nie może brać na swoje barki odpowiedzialności za nie. Kopalnia ma 24% udziału w Uzdrowisku, a to nie daje jej żadnych praw w podejmowaniu decyzji w spółce. Nie ma też swojego przedstawiciela w zarządzie spółki.

Ludzie z Uzdrowiska są jednak sukcesywnie przyjmowani do pracy, na podobnych warunkach jak mieli do tej pory, choć zdarza się, że ktoś kto miał umowę o pracę, dostanie teraz – na razie – umowę zlecenie. Przyjęto już do pracy 26 osób.

Zapytany, czy celem Kopalni jest całkowite przejęcie Uzdrowiska, stanowczo zaprzeczył. – *Uzdrowisko może z powodzeniem samodzielnie funkcjonować, zwłaszcza jeśli będzie dobrze zarządzane. *

Dyrektor Zięba jest w ogóle bardzo dobrej myśli. Z dumą prezentował na konferencji nowy bilet do Kopalni: ten z numerem 1 przypadł jemu w udziale. Wyraził przekonanie, że zarządzanie trasą turystyczną przez skarb państwa przyniesie bardzo dobre efekty, tak jak to się dzieje np. w Wieliczce.

Tymczasem w sobotę 22 lutego ma się odbyć w podziemiach kopalni walne zgromadzenie Ligi Polskich Miast i Miejsc UNESCO. Zdawałoby się – idealna sytuacja aby zaprezentować ekspozycję multimedialną zgromadzonym gościom. Tymczasem okoliczności są takie, że z jednej strony wielu, jak np. radni PiS, zastanawia się jak bocheńską kopalnię rozreklamować, zaś z drugiej - okazja do reklamy, która sama pcha się w ręce, może nie zostać wykorzystana.
eb

Poniżej załączamy pismo Zarządu Uzdrowiska do dyrektora Kopalni Soli:

/media/data/upload/Luty/2014/SKMBT_C250140217170201 copy.jpg/media/data/upload/Luty/2014/SKMBT_C250140217170202 copy.jpg