Konsul Węgier w Żegocinie
11 i 12 listopada na terenie Gminy Żegocina przebywał Pan Tadeusz Kaczor - Honorowy Konsul Generalny Republiki Węgierskiej w Polsce i jednocześnie Wielki Mistrz Międzynarodowego Zakonu Rycerskiego Świętego Jerzego.
Towarzyszył mu ks. prałat komandor porucznik dr Henryk Sofiński - proboszcz Parafii Wojskowej w Łodzi. Przyjazd obu panów był możliwy dzięki pomocy księdza pułkownika Zbigniewa Kępy z Ordynariatu Wojska Polskiego - rodaka z Żegociny.
Goście zwiedzili Zespół Szkół im. Świętej Jadwigi w Żegocinie. zapoznali się z prezentowanymi w szkolnych korytarzach wystawami. Później w szkolnej auli rozpoczęła się uroczystość, na którą złożyły się dwa zasadnicze elementy: szkolne obchody 91. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości oraz spotkanie młodzieży uczestniczącej w polsko-węgierskiej wymianie.
Na pierwszą część złożył się montaż słowno - muzyczny o tematyce patriotycznej. Narrację i wiersze przeplatały pieśni patriotyczne w wykonaniu szkolnego chóru, prowadzonego przez p. Annę Maurer.
Wkrótce od dźwięku Dzwonu Zygmunta rozpoczęła się druga część uroczystości, gdy na salę wkroczył orszak dworzan prowadzony przez Królową Jadwigę, w rolę której wcieliła się uczennica żegocińskiego gimnazjum Dorota Piwowarczyk. Za jej zgodą dworzanie zaprezentowali gościom dawny, średniowieczny taniec dworski.
O genezie tej wymiany żegocińskiej młodzieży z Budapesti Egyetemi Gimnazjum i jej przebiegu opowiedziała krótko nauczycielka żegocińskiej szkoły p. dr Agata Flaga. NastepnieTadeusz Olszewski ze Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej przedstawił prezentację multimedialną na temat śladów węgierskich na terenie Gminy Żegocina i najbliższej okolicy.
Bardzo miłym elementem spotkania było wręczenie konsulowi Szkolnego Medalu Honorowego "Czyń co widzisz". Honorowaniu są nim ludzie, którzy dają szkole szanse rozwoju.
Po zakończeniu uroczystości goście z Łodzi i towarzyszący im członkowie Zarządu Stowarzyszenia oraz wójt Jerzy Błoniarz pojechali do cmentarza I wojny światowej nr 360 na Jabłońcu (wzgórze koło Limanowej). Sławnym stał się bój oddziału spieszonych huzarów węgierskich na to właśnie ufortyfikowane przez Rosjan wzgórze. Zginął wtedy płk Othmar Muhr, któremu cesarz austriacki - Franciszek Józef I - nadał przydomek "Limanowa". Pod pomnikiem Muhra zapalono znicze, odmówiono modlitwy i złożono kwiaty.