Jak skomunikować KN2 z Kopalnią Soli?
Radni komisji oświaty Gminy Miasta Bochnia z Janem Balickim na czele, wnosili o bezpośrednie połączenie KN2 z Kopalnią Soli przy Campi. Według członków Rady dojazd autobusów turystycznych jest w tym miejscu mocno ograniczony.
Komisja oświaty wystosowała wniosek do burmistrza Bochni, w którym prosi o „zainicjowanie starań dotyczących bezpośredniego wjazdu autokarów z drogi KN2 na teren Kopalni Soli przy szybie Campi”. W odpowiedzi radni otrzymali odpowiedź, w której Urząd zaznacza, że „nie ma planów inwestycyjnych na wykonanie bezpośredniego wjazdu (…). Wjazd na działkę niestanowiącą własności Gminy Miasta Bochnia winien wykonać na swój koszt jej właściciel”.
Odpowiedź szeroko komentował radny Jerzy Lysy, który uważa, że wystarczy dojść do porozumienia z właścicielem działki i uzgodnić je z Uzdrowiskiem Kopalnia Soli – „To, że nie ma planów inwestycyjnych, to jest odpowiedź zabawna, bo ja się o to nie pytam. Chodzi o to, że by były plany. A jak to zrealizować, to już jest sprawa burmistrza. Odpowiedź jest, uważam, bzdurna”.
Również Jan Balicki gorzko skomentował pismo urzędnicze, wskazując – „Ja coraz bardziej zaczynam wątpić w sens wnioskowania do pana burmistrza”. W związku z negatywną odpowiedzią starał się nieco zmodyfikować prośbę na listopadowej sesji, składając dwa wnioski.
Jeden z nich dotyczył skomunikowania Campi z centrum przy pomocy miejskich autobusów. Jan Balicki, zaznaczając, że w każdym mieście najważniejsze placówki połączone są ciągiem komunikacji publicznej, zauważył, że w Bochni „mamy jakieś kuriozum – mamy obiekt światowy, do którego nie można dojechać żadnym autobusem. (…) W związku z tym proponuję niemal bezkosztową formę rozwiązania tego problemu”.
Rozwiązaniem miałoby być dodanie przystanku przy szybie Campi oraz modyfikacja trasy przejazdu autobus linii nr 1. Popularna „jedynka” z ulicy Krakowskiej skręcałaby w ul. Windakiewicza, następnie Campi, gdzie powstałby przystanek dla turystów. Potem drogą rotmistrza Pileckiego dotarłaby na os. Niepodległości – „Sądzę, że trasa może się wydłużyć o 2, 3 minuty, natomiast raz na zawsze mielibyśmy połączenie”. Należy dodać, że taka modyfikacja dotykałaby sezonu wzmożonego ruchu turystycznego – od wiosny do jesieni – między godzinami 9 a 17 i dotyczyć ma jednego kursu w ciągu godziny.
Drugi wniosek został złożony względem rogu ul. Windakiewicza i cmentarza im. św. Rozalii – jak sądzi radny, autokary turystyczne mają problem z „poskładaniem się” w tym miejscu. Rozwiązaniem byłoby usunięcie, czy też zmniejszenie skarpy oraz wyprofilowanie łuku tak, aby nawet duży autokar mógł się tam zmieścić.
Dodatkowo na ul. Samlickiego i Windakiewicza należałoby dopuścić do ruchu autobusy turystyczne, które „niejednokrotnie zaplączą się w to miejsce” – dotychczas ruch na tych ulicach ograniczono do 2,5 tony.
Rada poparła wnioski Jana Balickiego 17 głosami.
DML
Foto: Smartvision
www.smartvision.pl