Jak podczas zimy spisał się BZUK?
Radni mają podzielone zdania
Podczas styczniowego posiedzenia komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w bocheńskim magistracie poruszono temat odśnieżania dróg przez Bocheński Zakład Usług Komunalnych.
BZUK „obsługuje” zarówno drogi gminne, jak i powiatowe oraz wojewódzkie, które przebiegają przez teren miasta. Łącznie jest to 114 km dróg, z czego aż 109 km to drogi gminne i powiatowe. Bocheński Zakład Usług Komunalnych w sumie za okres od 1listopada 2014 roku do 31 stycznia 2014 roku otrzymał kwotę 436 tys. zł. Drogi są podzielone na trzy kategorie ważności. Warto również dodać, że miasto płaci ryczałt, dlatego niezależnie czy zima była łagodna czy też bardzo mroźna wydatkowana kwota na odśnieżanie jest taka sama. BZUK zajmuje się również odśnieżaniem chodników, chociaż jak zauważa zastępca burmistrza Robert Cerazy - nie wszystkie chodniki są odśnieżane przez nas. Właściciele nieruchomości przyległych bezpośrednio do chodnika powinni utrzymywać je w należytym stanie i porządku – zaznaczył Cerazy. BZUK w mieście ma do odśnieżenia 40 560 metrów chodników i schodów.
Z poglądem, że podczas zimy Bocheński Zakład Usług Komunalnych dał sobie radę, utożsamia się przewodniczący komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska Krzysztof Sroka. Radny twierdzi, że nie wpłynęło do niego żadne zażalenie odnośnie braku przejezdności na którejś z bocheńskich ulic. Krzysztof Sroka zaznacza jednak, że być może BZUK-owi pomogła aura, która była tej zimy nadzwyczaj łagodna.
Nie zgodził się z tym do końca radny Marek Bryg. Radny podał przykład ulicy Karosek, gdzie piaskarka przy opadach śniegu od godziny 24 przyjechała dopiero na godzię 19:30.
O pracach wykonanych przez Bocheński Zakład Usług Komunalnych podczas zimy w ciepłych słowach wypowiadał się Kazimierz Ścisło.
- Zimy są takie jakie są. Są to oszczędności. Dobrze, że mamy taką firmę jak BZUK. Nie da się wszystkich ulic naraz odśnieżyć. Jestem bardzo zadowolony i dziękuję panu burmistrzowi i firmie, która odśnieża – mówił przewodniczący Rady Miasta ubiegłej kadencji.
Przeciwnego zdania od Kazimierza Ścisły był Robert Żelichowski, który podczas obrad stwierdził, że ma porównanie z innymi miastami. Według radnego na tle Brzeska czy Niepołomic Bochnia wypada blado przy zimowym utrzymaniu dróg.
- Bochnia jest w tyle za tymi naszymi najbliższymi miastami. Tam są już wszędzie czarne drogi, a u nas jeszcze jest problem na drodze – mówił Robert Żelichowski.
A nasi Czytelnicy i forumowicze - jakie mają zdanie na temat zimowego utrzymania dróg i chodników przez Bocheński Zakład Usług Komunalnych?